RegionalneŚląskŚląskie. Nie potrafił zejść z gór po imprezie integracyjnej, pomógł GOPR

Śląskie. Nie potrafił zejść z gór po imprezie integracyjnej, pomógł GOPR

Dla ratowników GOPR ostatni weekend był bardzo pracowity. Dwukrotnie wyruszali na poszukiwanie zaginionych turystów. Akcje zakończyły się sukcesem.

Śląskie. Goprowcy dwukrotnie musieli szukać pijanych turystów.
Śląskie. Goprowcy dwukrotnie musieli szukać pijanych turystów.
Źródło zdjęć: © Grupa Beskidzka GOPR

Pierwszą akcję goprowcy przeprowadzili w nocy z piątku na sobotę. - Ratownik pełniący dyżur nocny w CSR Szczyrk otrzymał zgłoszenie o problemach mężczyzny przy zejściu z Błatniej do Jaworza Nałęża po imprezie firmowej. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez osobę zgłaszającą 25-latek był ubrany nieadekwatnie do warunków pogodowych (temperatura ok. -2 stopnie Celsjusza) i nie posiadał oświetlenia. Schodząc sam prawdopodobnie szlakiem harcerskim stracił orientację w terenie i nie miał siły iść dalej. Kontakt urwał się ok godz. 1.30, mimo że telefon był w zasięgu – podali ratownicy.

Na pomoc ruszyli natychmiast goprowcy ze stacji na Klimczoku. - O godz. 4:30 jeden z nich odnalazł poszukiwanego w stanie mocnego wychłodzenia z utrudnionym kontaktem. Po udzieleniu pierwszej pomocy mężczyzna został ewakuowany karetką GOPR do doliny, a następnie przekazany zespołowi ratownictwa medycznego – opisali akcję ratunkową goprowcy.

Śląskie. Goprowcy poszukiwali pijanych turystów

Kolejna akcja miała miejsce w niedzielę, 10 października. Policjanci z Wisły poinformowali dyżurnego stacji GOPR w Szczyrku, o zaginięciu 63-letniego mężczyzny. Po raz ostatni widziano go na Cieńkowie Niżnym, gdzie w sobotę późnym wieczorem rozstał się z grupą znajomych. Nad ranem okazało się, że nie wrócił do domu.

- Na miejsce wyjechał zespół z CSR, ratownicy pełniący dyżur w SR Przysłop pod Baranią Górą oraz ratownicy ochotnicy z sekcji Cieszyn, Bielsko-Biała i Szczyrk. Rejon od Cieńkowa na południe do Zapory w Wiśle Czarne przeszukiwały patrole piesze oraz zmotoryzowane, jeden z nich natrafił na obuwie poszukiwanego. O godz. 12:30 mężczyzna został odnaleziony przytomny, mocno wychłodzony, splątany, z urazem głowy. Po zabezpieczeniu medycznym ratownicy przetransportowali go do miejsca przekazania Zespołowi Ratownictwa Medycznego – podała Grupa Beskidzka GOPR.

Ubu wypadków można było uniknąć. Poszukiwani mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. - Z uwagi na panujące temperatury, które nocą przy gruncie spadają poniżej zera, mogą mówić o ogromnym szczęściu. Tym razem zdążyliśmy na czas. Apelujemy o rozwagę i odpowiedzialne zachowanie w górach - podali goprowcy.

W wyprawach łącznie udział wzięło 24 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskgoprakcja ratownicza
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (47)