Śląskie. Łapać złodzieja! Ucieczka ze skradzionym alkoholem w Knurowie
Policjanci z Knurowa, którzy jechali prywatnym samochodem po służbie, rzucili się w pościg pieszy za sprawcą kradzieży. Ten, uciekając z alkoholem w rękach, przewrócił się i pokaleczył, bo potłukł butelkę.
Dwaj policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego knurowskiego komisariatu - sierż. sztab. Paweł Urbanek i st. post. Daniel Klos - pełnili służbę na pierwszej zmianie. Po zakończeniu służby ruszyli jednym autem do miejsc zamieszkania w sąsiednim mieście.
- Przejeżdżając ulicą Niepodległości, spostrzegli wybiegającego ze sklepu mężczyznę. Policyjne oko i praktyka podpowiadały, że coś może być nie tak. Rzeczywiście - po chwili ze sklepu wybiegła ekspedientka, krzycząc, by łapać złodzieja – relacjonuje zdarzenie śląska policja.
Śląskie. Ucieczka ze skradzionym alkoholem w Knurowie
Funkcjonariusze natychmiast znaleźli miejsce bezpiecznego parkowania i rzucili się w pościg pieszy za uciekającym sprawcą kradzieży sklepowej.
- Ten uciekał ulicą Niepodległości w kierunku zarośli przy Kopalnianej, przewrócił się i potłukł butelkę alkoholu, którą dzierżył w rękach. Przewracając się, odłamkami szkła poranił przedramię, ale mimo wszystko uciekał dalej – informują służby prasowe śląskiej policji.
Na niewiele się to zdało. Policjanci zatrzymali i obezwładnili mężczyznę, który został doprowadzony do komisariatu. - Udzielono mu też pierwszej pomocy i wezwano fachową pomoc medyczną. 38-letni zatrzymany odpowie za opisaną kradzież przed sądem – podają policjanci.
Śląskie. Nie tylko kibicował. Odkrycie w lodówce pogrążyło 48-latka z Knurowa
Śląscy policjanci weszli do mieszkania 48-latka z Knurowa. Mężczyzna był znany z aktywności w grupie pseudokibiców. Policjanci zajrzeli do lodówki, gdzie znaleźli ponad 5 kilogramów amfetaminy. Odkryli też ukrytą w szafie uprawę marihuany.