RegionalneŚląskŚląskie. Kradli paliwo na przydrożnym parkingu w Bycinie. Byli w połowie setki

Śląskie. Kradli paliwo na przydrożnym parkingu w Bycinie. Byli w połowie setki

Policja zatrzymała na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy w okolicy miejscowości Bycina w gminie Rudziniec spuszczali ze zbiornika pojazdu olej napędowy.

Śląskie. Dwóch mężczyzn w Bycinie kradło ze zbiornika pojazdu olej napędowy.
Śląskie. Dwóch mężczyzn w Bycinie kradło ze zbiornika pojazdu olej napędowy.
Źródło zdjęć: © Policja Śląska

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 18.30 na przydrożnym parkingu w okolicy miejscowości Bycina w gminie Rudziniec.

- Policyjny patrol zainteresował się dwoma osobami kręcącymi się obok zaparkowanego samochodu ciężarowego marki DAF. Pojazd należał do jednej z pyskowickich firm. Wszystko wskazywało, że to złodzieje kradnący paliwo – relacjonuje śląska policja.

Policjanci przystąpili więc do działania.Stróże prawa naliczyli 5 pojemników, po 20 litrów każdy. W momencie podjęcia interwencji w pojemnikach znajdowało się już około 50 litrów oleju napędowego – informują policjanci.

Podejrzani w wieku 48 i 31 lat przyznali się do przestępstwa i zamiaru kradzieży stu litrów. Sprawę prowadzi komisariat policji w Pyskowicach.

Przypomnijmy – za przestępstwo kradzieży kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Śląskie. Gruzini kradli paliwo na stacjach. Sprawca deportowany z Polski

Zarzuty kradzieży paliwa usłyszało dwóch młodych mężczyzn, którzy okradali stacje paliw. Złodzieje wpadli zaraz po tym, jak odjechali ze stacji w Koziegłowach z pojemnikiem skradzionego paliwa.

Sprawcy zatankowali paliwo za kwotę blisko 300 złotych i odjechali, nie płacąc. Sprawcami okazało się dwóch obywateli Gruzji w wieku 24 i 28 lat. Podczas kontroli pojazdu w bagażniku policjanci znaleźli kanistry wypełnione benzyną i olejem napędowym. Jak się okazało, paliwo pochodziło z wcześniejszych kradzieży.

Śledczy udowodnili im, że w krótkich odstępach czasu dokonali trzech podobnych kradzieży w: Częstochowie, Romanowie i Koziegłowach. Obaj przyznali się do winy. Starszy z nich został deportowany do kraju, z którego pochodzi, bo jego pobyt na terenie RP był nielegalny.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskśląska policjapyskowice
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)