Śląskie. Jaka pogodna w czwartek? Czy znów czekają nas nawałnice?
Synoptycy przewidują kolejny ciepły dzień. Temperatura maksymalna wzroście do ponad 25 kresek. Znów zagrzmi i będzie padać.
Środa i noc na czwartek były bardzo niespokojne. Przez region przetaczały się burze. Lało praktycznie wszędzie. Zalane zostały Bielsko-Biała, Racibórz, Katowice, Sosnowiec, Będzin, Zawiercie i Częstochowa. Pogoda najmocniej dała się we znaki zwłaszcza na północy województwa, w powiatach zawierciańskim i częstochowskim.
Śląskie. Jaka pogoda w czwartek?
Niestety synoptycy nie mają dla nas najlepszych wiadomości. W czwartek, 15 lipca, pogoda wciąż będzie dynamiczna. W województwie śląskim zachmurzenie będzie zmienne od całkowitego po małe. Jest szansa nawet na chwile ze słońcem.
Miejscami opady deszczu, lokalnie możliwe burze, ale nie tak silne, jak w środę. Rano grzmiało i padało jeszcze m.in. w okolicach Żywca.
Jest i będzie ciepło. Rano termometry wskazywały około 20 stopni Celsjusza. Po południu temperatura powinna wzrosnąć i wynieść około 25/27 stopni Celsjusza. Wiatr słaby i umiarkowany ze zmiennych kierunków, jedynie w czasie burz silniejszy. Ciśnienie wciąż dość stabilne 1010-1013 hPa
Ostrzeżenia przed burzami w całej Polsce
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazał, że w czwartek burze mogą wystąpić w całym kraju. Najgwałtowniejsze spodziewane są zwłaszcza na Pomorzu Wschodnim i Kujawach. Tam możliwe są opady deszczu do 30-40 mm, z kumulacjami do 60-80 mm oraz porywami wiatru dochodzącymi do 100-110 kilometrów na godzinę. Może też spaść grad.
Temperatura maksymalna od 24 st., 27 st. na zachodzie do 30 st., 33 st. na wschodzie. Wiatr słaby, zmienny, jedynie miejscami na wybrzeżu wiatr umiarkowany, z kierunków północnych. W czasie burz porywy wiatru do 100 km/h.