Śląskie. Deszcz i wichury. Strażacy mieli pełne ręce roboty
Tylko w ciągu minionej doby strażacy musieli interweniować na Śląsku ponad 100 razy. Ich działania dotyczyły głównie zalanych posesji i połamanych drzew. Wszystkiemu winne były wichury, które przeszły w poniedziałek nad Polską.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach poinformowało, że strażacy minionej doby interweniowali 114 razy. Służby najwięcej pracy miały w powiatach: wodzisławskim (27), gliwickim (11) oraz tarnogórskim (8).
"Interwencje dotyczyły głównie zalanych posesji oraz nadłamanych konarów drzew" - podało WCZK.
Prognoza pogody do listopada. Przedłużone lato?
Śląskie. To nie koniec
W poniedziałek przez woj. śląskie przeszły burze z obfitymi opadami deszczu oraz porywami wiatru do 70 km/h. Doprowadziło to gdzieniegdzie do gwałtownych wzrostów poziomu wód i podtopień. Stany alarmowe ani ostrzegawcze w największych rzekach nie są przekroczone.
- Największe prawdopodobieństwo wystąpienia burz jest na północnym wschodzie oraz na południu Polski. Tam w ich trakcie będą występowały opady deszczu do 15 mm i porywy wiatru do 65 km/h - prognozuje synoptyk Michał Ogrodnik.
IMGW przewiduje, że prawdopodobnie pojawią się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem.
Zobacz także: Pogoda w kratkę. Sierpień mało wakacyjny
Źródło: PAP/IMGW