Śląsk. Przerwany koszmar kobiety. Jest nowa broń przeciwko domowemu oprawcy

Koszmar kobiety, która mieszkała ze swoim mężem w jednym z bloków w centrum Jastrzębia-Zdroju, trwał wiele lat. Pomimo wyroku sądu za znęcanie się psychiczne i fizyczne z warunkowym zawieszeniem kary, nic się nie zmieniło.

Mężczyzna nadal nadużywał alkoholu, pod wpływem którego stawał się agresywny. Znieważał swoją żonę, a podczas awantur dopuszczał się do rękoczynów. Kobieta czuła się bezradna, bo wszystko działo się w czterech ścianach mieszkania.

26 listopada wezwała na pomoc mundurowych. Z uwagi, iż nie czuła się bezpiecznie, opuściła swoje mieszkanie w Jastrzębiu-Zdroju i zamieszkała u córki. Dzielnicowy przyjrzał się tej sprawie i w czwartek wraz z jastrzębianką poszli do jej domu. Policjant wręczył 77-latkowi nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do jego bezpośredniego otoczenia.

Było to możliwe dzięki nowym uprawnieniom, które otrzymała policja. Od 30 listopada weszły w życie przepisy ustawy z 30 kwietnia 2020 r. Na ich podstawie policja może wydać wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazać zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.

Osoba, wobec której wydany zostanie nakaz lub zakaz, przysługuje prawo zabrania ze sobą jedynie przedmiotów osobistego użytku i służących do świadczenia pracy oraz będących jej własnością zwierząt domowych.

W późniejszym terminie osoba ta ma jednorazową możliwość zabrania z mieszkania mienia stanowiącego jej własność, w obecności policjanta i po uzgodnieniu terminu z osobą dotkniętą przemocą w rodzinie. Będzie też zobowiązana do wskazania policji deklarowanego miejsca swego pobytu, w miarę możliwości, numeru telefonu.

Nakaz lub zakaz będą tracić moc po upływie 14 dni od wydania, chyba że w czasie ich obowiązywania sąd postanowi inaczej lub gdy osoba stosująca przemoc w rodzinie zostanie zatrzymana w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa.