Śląsk. Policjanci rozwiązali sprawę zagadkowej śmierci mężczyzny w Żorach
Policjanci z Żor oraz śledczy z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wyjaśnili okoliczności śmierci 42-letniego mężczyzny, którego ciało 9 stycznia odnaleziono w Żorach. Oprawcami okazali się jego czterej współpracownicy.
19.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:27
Zwłoki mężczyzny w wieku około 40 lat, z widocznymi obrażeniami głowy oraz śladami pobicia, znaleziono 9 stycznia przy ogródkach działkowych na ulicy Wodociągowej w Żorach. Do wyjaśniania okoliczności tej sprawy przystąpili kryminalni z Żor wspierani przez śledczych z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Stróże prawa podejrzewali, że do śmierci mężczyzny doszło w wyniku przestępstwa.
- Zmarły nie miał przy sobie żadnych dokumentów, a nikt z bliskich nie zgłosił jego zaginięcia. Przez kilkanaście kolejnych godzin blisko 60 policjantów wykonywało czynności na miejscu odnalezienia ciała oraz zajęło się ustalaniem tożsamość mężczyzny, zbieraniem dowodów i poszukiwaniem sprawców. Sprawdzano noclegownie, hotele oraz miejsca przebywania osób bezdomnych, aby odnaleźć osoby, które go kojarzą. Bezskutecznie – informuje śląska policja.
Śląskie. Policjanci rozwikłali zagadkę śmierci nieznanego mężczyzny
Przełom w sprawie nastąpił gdy do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Głównej wysłano odbitki linii papilarnych denata, utrwalonych na karcie daktyloskopijnej. Śledczy niebawem otrzymali odpowiedź, że należą one do 42-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego.
Kilka godzin później zatrzymano do wyjaśnienia 3 osoby, które jako ostatnie miały kontakt ze zmarłym. - Ustalono, że denat kilka dni przed śmiercią podjął pracę na terenie budowy w Rybniku, gdzie mogło dojść do zabójstwa. Oględziny miejsca zdarzenia potwierdziły przypuszczenia policjantów, że do śmierci mężczyzny doszło w wyniku przestępstwa – napisano w komunikacie śląskiej policji.
Śląskie. Skatowali kolegę w pracy. Ciało przewieźli z Rybnika do Żor
Śledczy zatrzymali w mieszkaniu w Żywcu kolejne 5 osób mających związek ze sprawą. Sprawcami brutalnego ataku na 42-latka okazało się czterech mężczyzn w wieku 21-38 lat. - Byli to jego współpracownicy, którzy pijani skatowali kolegę. Gdy mężczyzna nie dawał oznak życia, sprawcy zadzwonili po kierowcę. Ciało 42-latka umieścili w bagażniku samochodu, porzucili je na terenie Żor, a sami wrócili do swoich miejsc zamieszkania w powiecie żywieckim – poinformowali policjanci.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym i zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy. 24-letni kierowca usłyszał zarzut poplecznictwa, czyli zacierania śladów przestępstwa. Wszystkim grozi wieloletnie więzienie.