Śląsk. Krok od tragedii w Gaszowicach. Chłopiec nagle wbiegł pod samochód
Policjanci ustalają dokładny przebieg wypadku drogowego, do którego doszło w Gaszowicach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 9-letni chłopiec wbiegł na jezdnię bezpośrednio pod jadący samochód.
Do potrącenia dziewięciolatka doszło we wtorek, 23 marca, około godziny 16.00 w Gaszowicach na ulicy Rydułtowskiej. Ze wstępnych ustaleń policjantów z rybnickiej drogówki wynika, że 9-latek, poruszając się chodnikiem w kierunku Rydułtów, wbiegł nagle na jezdnię wprost pod jadący samochód.
- Na skutek zdarzenia doznał złamania nogi i trafił do szpitala. Kierujący volvo, 54-letni mieszkaniec Rybnika, był trzeźwy. Policjanci ustalają teraz dokładny przebieg wypadku – poinformowała komenda w Rybniku.
Śląsk. Potrącony 9-latek w Gaszowicach
Przy okazji policja przestrzega i przypomina, że każdego uczestników ruchu drogowego obowiązują zasady ostrożności, szczególnej uwagi i ograniczonego zaufania. - Szczególnie zdeterminowani do ich stosowania powinni być jednak piesi. Ostrożność w ich przypadku, bez względu na należne pierwszeństwo, to pamiętanie o obserwacji pojazdów i upewnienie się, że kierowca prawidłowo reaguje na obecność pieszego na drodze.
Pamiętajmy, bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa – podkreślają policjanci.
Na szczęście bez ofiar obyło się podczas poważnie wyglądającego zdarzenia drogowe, do którego doszło na skrzyżowaniu ulicy Rybnickiej i Gagarina w dzielnicy Pochwacie w Rybniku. 34-letni kierujący skodą nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu 38-latkowi i uderzył w niego. Obaj kierujący byli trzeźwi. Na miejscu pracowali strażacy, policjanci i służby drogowe. Do szpitala trafił kierujący chevroletem. Po badaniu okazało się, że doznał złamania kości prawego oczodołu. Policjanci ustalają teraz wszystkie szczegóły i okoliczności zdarzenia.