72-letni ksiądz molestował 16-latka? Mieszkańcy w szoku
72-letni ksiądz z powiatu bieruńsko-lędzińskiego na Śląsku usłyszał zarzuty o charakterze pedofilskim. Duchowny miał wykorzystać seksualnie 16-letniego ministranta, którego wcześniej zaprosił na rzekomy obóz. - Nie mogę w to uwierzyć - powiedziała jedna z parafianek.
O zatrzymaniu 72-letniego księdza jako pierwszy poinformował portal deon.pl. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że mężczyzna zaprosił 16-latka do Wodzisławia Śląskiego pod pretekstem obozu ministranckiego. Na miejscu okazało się jednak, że żaden obóz nie miał miejsca i nikt poza 16-latkiem nie został na niego zaproszony.
"Ksiądz zwabił młodzieńca do mieszkania swojej kuzynki, gdzie dopuścił się wobec niego czynności seksualnej. Przestraszony 16-latek wybiegł na klatkę schodową. Hałas usłyszeli inni mieszkańcy, którzy pomogli chłopakowi" - podał portal deon.pl.
Od sierpnia sprawą księdza zajmuje się prokuratura. Śledczy przedstawili mu już zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego nieletnich.
Zobacz też: Kaczyński o "diable". Padły sugestie. Wicerzecznik tłumaczy
Śląsk. 72-letni ksiądz trafił do aresztu
Nowe informacje w sprawie 72-latka przekazał portal silesia24.pl. Ksiądz był proboszczem m.in w parafii św. Andrzeja Boboli w Rudzie Śląskiej. Po przejściu na emeryturę zamieszkał w parafii Matki Bożej Różańcowej w Lędzinach, gdzie pełnił również posługę.
- To straszne informacje. Podczas spowiedzi ten ksiądz wysłuchiwał moich grzechów i decydował o rozgrzeszeniu, a sam dopuścił się takich okrucieństw... Nie mogę w to uwierzyć - powiedziała jedna z wiernych należących do parafii Matki Bożej Różańcowej w Lędzinach.
Aktualnie 72-letni ksiądz przebywa w areszcie tymczasowym. Jeśli zostanie winny zarzucanych mu czynów, grozi mu kara 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: silesia24.pl; deon.pl