Śląscy studenci rozczarowali Truszczyńskiego
82% śląskich studentów, którzy wzięli
udział w referendum na temat przystąpienia Polski do Unii
Europejskiej, jest za wejściem do UE. Frekwencja była jednak
bardzo niska - głosowało tylko 7,6% uprawnionych.
Natomiast na pytanie: "Czy Twoim zdaniem Polska będzie 1 stycznia 2004 r. gotowa, by wstąpić do Unii Europejskiej?" 61% studentów uznało, że nie, 28% - że będziemy gotowi. 11% nie miało zdania.
Mogę tylko liczyć na to, że jak przyjdzie do prawdziwego referendum to studenci staną na wysokości zadania jako obywatele tego kraju - powiedział główny negocjator polskiego członkostwa w UE Jan Truszczyński.
Udział w referendum jest konsekwencją obywatelskiej postawy - albo chcę mieć jakikolwiek wpływ na losy swego kraju, albo odcinam się od wszystkiego, ale czy wtedy jestem pełnowartościowym obywatelem? Chyba nie do końca. Generalnie młodzi ludzie, nawet jeśli nie są zachwyceni uprawianą w Polsce polityką nie mogą się zwolnić z poczucia odpowiedzialności za przyszłość kraju - dodał negocjator.
Jesteśmy rozczarowani frekwencją, ale nie przywiązywałbym do tego aż tak dużej wagi. Referendum trwało tylko parę godzin, jeden dzień w tygodniu - nie wszyscy mają wtedy zajęcia. Nie mamy też, jako koło naukowe, możliwości zaangażowania większych nakładów, by zachęcić do udziału, choć staraliśmy się jak mogliśmy - powiedział wiceprzewodniczący Naukowego Koła Integracji Europejskiej Mariusz Jankowski. (and)