Piekary Śląskie. Wynajął dom, zorganizował uprawę konopi indyjskich
Blisko trzy kilogramy suszu marihuany oraz prawie dwieście krzewów konopi przejęli kryminalni z Piekar Śląskich i funkcjonariusze Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu i Krakowie. 27-letni mieszkaniec Katowic w specjalnie przygotowanych i wyposażonych namiotach urządził uprawę konopi indyjskich. Teraz grozi mu nawet dziesięć lat więzienia.
Piekarscy kryminalni wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu i Krakowie zatrzymali 27-letniego mieszkańca Katowic, który w wynajmowanym domu urządził plantację marihuany. Stróże prawa zabezpieczyli prawie dwieście krzewów konopi indyjskich, blisko trzy kilogramy suszu marihuany oraz profesjonalny sprzęt do uprawy i pielęgnacji konopi.
Piekary Sląskie. Plantacja konopi indyjskich w wynajmowanym domu
"Plantator” według wstępnych wyliczeń na swoim przestępczym procederze mógłby zarobić blisko 300 tysięcy złotych.
Zatrzymanemu 27-latkowi prokurator przedstawił już zarzuty uprawy i posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz kradzieży prądu.
Decyzją sądu mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
Zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków usłyszała też 23-letnia mieszkanka Siemianowic Sląskich. Jej mieszkanie "odwiedzili" policjanci zwalczający przestępczość narkotykową. Z informacji, jakie mieli, wynikało, że znajdują się tam narkotyki. Szybko wyszło na jaw, że kobieta w sejfie ukryła susz marihuany, a w lodówce schowała amfetaminę. Zatrzymana trafiła do policyjnego aresztu. Z zabezpieczonego suszu marihuany można było przygotować 140, a z amfetaminy 300 działek dilerskich. Prokurator zastosował wobec 23-latki dozór policyjny. O jej losie zadecyduje sąd.