Do napadu doszło około godz. 10. Do banku weszło trzech zamaskowanych i ubranych w ciemne ubrania mężczyzn, dwóch z nich miało przedmioty przypominające broń. Prawdopodobnie przed budynkiem czekał jeden lub dwóch kolejnych członków grupy - powiedział oficer prasowy policji w Mikołowie komisarz Grzegorz Rudek.
Dodał, że żadnemu z pracowników banku nic się nie stało. Personel placówki i inni świadkowie są przesłuchiwani. Policja nie podaje, jaką kwotę zrabowano.
Nie jest pewne, czy bandyci odjechali spod banku samochodem. Policja zorganizowała blokady na drogach. Funkcjonariusze proszą o pomoc wszystkich, którzy mogą pomóc w schwytaniu sprawców napadu.