RegionalneŚląskLekarze zaczęli otrzymywać groźby. Gorąco w Rybniku

Lekarze zaczęli otrzymywać groźby. Gorąco w Rybniku

We wtorek politycy Konfederacji zorganizowali konferencję, na której oskarżyli lekarzy z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala nr 3 w Rybniku o przyczynienie się do śmierci młodej kobiety. Następnie na medyków wylała się fala hejtu. Na skrzynkę mailową placówki zaczęły spływać wiadomości z pogróżkami.

Lekarze zaczęli otrzymywać groźby. Gorąco w Rybniku
Lekarze zaczęli otrzymywać groźby. Gorąco w Rybniku
Źródło zdjęć: © Google Maps
Łukasz Kuczera

O śmierci 32-letniej Anny zrobiło się głośno pod koniec grudnia 2021 roku. Wtedy o sprawie poinformował lokalny serwis rybnik.com.pl. Kobieta nie była zaszczepiona i w lecznicy wykonano jej test na obecność koronawirusa. Dopiero po otrzymaniu wyniku, wykonano jej badania, po których podjęto decyzję o przetransportowaniu do Katowic. Niestety, w trakcie przejazdu ambulansu, Anna zmarła.

Tragedia z województwa śląskiego ma ciąg dalszy. W ostatni wtorek odbyło się bowiem spotkanie Parlamentarnego Zespołu ds. Nadużyć i Naruszeń Prawa w związku z COVID-19. W trakcie jego trwania posłowie Konfederacji poruszyli temat śmierci 32-latki i używali mocnych słów, zarzucając rybnickiemu szpitalowi m.in. fałszowanie dokumentów.

Lekarze zaczęli otrzymywać groźby. Gorąco w Rybniku

Po wystąpieniu posłów Konfederacji lekarzy z Rybnika zalała fala hejtu. Co więcej, na adres mailowy szpitala i dyrekcji zaczęły spływać wiadomości pełne gróźb - podaje rybnik.com.pl.

Groźby kierowane względem lekarzy i pracowników szpitala oburzyły Ewę Ficę, dyrektor placówki. - Skala hejtu na służbę zdrowia jest coraz większa. Ja rozumiem, że możemy różnić się w poglądach na kwestię szczepień. Natomiast sugerowanie, że nasi lekarze zabijają ludzi dla pieniędzy, bo takiego maila też odebraliśmy, jest już przestępstwem - powiedziała Fica.

Lekarze pracujący w szpitalu w Rybniku podkreślają, że zaczynają się bać, bo nigdy nie wiadomo, czy któryś z pacjentów nie ma poglądów antyszczepionkowych i nie zdecyduje się na zaatakowanie białego personelu.

Co na to działacze Konfederacji? Adam Kania, asystent posła Grzegorza Brauna, nie popiera formułowania epitetów typu "mordercy" czy "faszyści" względem lekarzy.

- Ja bym tego tak nie sformułował, no chyba, że byłbym panią Mariolą (matka zmarłej pani Anny - dop. aut.). Nie popieram tak mocnych słów, ale jestem w stanie zrozumieć ich motywację. Każdy odpowiada za siebie. Szpital w Rybniku ma prawo pozwać autorów tych maili - powiedział Adam Kania, asystent posła Grzegorza Brauna.

Szpital w Rybniku jest gotów wytoczyć wojnę hejterom. Już w grudniu, po otrzymaniu pierwszych pogróżek, sprawa została zgłoszona prokuraturze. Najnowsze wiadomości zostaną dołączone do dokumentacji w tej sprawie.

źródło: rybnik.com.pl

rybnikśląskkoronawirus
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (265)