Koronawirus w Polsce. Dzieci na Śląsku ryzykują więcej? Tak o ich powrocie do szkół mówią eksperci

Dzieci ze Śląska częściej chorują na astmę czy też przewlekłe zapalenie oskrzeli. One też we wrześniu powrócą do stacjonarnej nauki. Czy w ich przypadku przebieg zakażenia koronawirusem będzie ostrzejszy? Na te pytania odpowiada nam pulmonolog i wirusolog.

MaseczkiDzieci podczas lekcji w maseczkach. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta

Nauczycielka z Jastrzębia Zdroju Lidia Różacka alarmuje: - Na Śląsku wiele dzieci cierpi - ze zrozumiałych względów - na przewlekłe choroby układu oddechowego. Dla nich powrót do szkół wydaje się być bardziej niebezpieczny.

- Nie zdawałam sobie sprawy ze skali tego zjawiska. Do czasu matur - dodaje.

I zaznacza, że podczas tegorocznego egzaminu dojrzałości, do którego w jej szkole przystąpiło 243 uczniów - aż 56 osób zgłosiło dyrekcji problemy z oddychaniem i miało na to zaświadczenia lekarskie.

1/5 najbardziej zanieczyszczonych miast UE na Śląsku

Wchodząc na stronę śląskiego urzędu marszałkowskiego, czytamy: "Z raportu 'Ambient Air Pollution Database 2016' Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że aż 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej znajduje się w Polsce, w tym 10 z nich leży w województwie śląskim".

"Inny raport WHO z 2015 r. 'Economic cost of the health impact of air pollution in Europe' wskazuje, że w 2010 roku zanieczyszczenia powietrza w Polsce przyczyniły się do śmierci 48 544 Polaków" - czytamy dalej na stronie urzędu.

Długotrwała ekspozycja na zanieczyszczenia powietrza może prowadzić do rozwoju chorób płuc.

Prof. Robert Mróz, pulmonolog i kierownik Kliniki Chorób Płuc i Gruźlicy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, przyznaje, że dzieci z tego regionu częściej niż w innych częściach kraju chorują na astmę czy też przewlekłe zapalenie oskrzeli.

Białoruś i plany Putina. Paweł Kowal: najbardziej możliwy scenariusz z udziałem Rosji

Koronawirus. Z dodatkowym obciążeniem, ale nadal dzieci

- Trudno powiedzieć wprost, czy te dzieci będą w razie zakażenia koronawirusem ciężej go przechorowywać. Należy podkreślić, że jednak dzieci zazwyczaj na COVID-19 nie chorują. A jeśli już, przechodzą go bezobjawowo. I dzieje się to mniej więcej w takim samym stopniu we wszystkich regionach Polski - mówi prof. Mróz.

I dodaje: - Dzieci natomiast mogą być transmiterem do zakażeń dorosłych. Narażenie nauczycieli w tym kontekście bardziej przychodzi mi do głowy.

- Zauważmy: te dzieci również w marcu, kiedy rozwijał się już koronawirus, a one jeszcze chodziły do szkoły, były poddane narażeniu na zakażenie. Tak samo miały zmienione oskrzela, tym samym powietrzem oddychały. I nie zauważyliśmy wówczas rozwoju objawowego koronawirusa u tych dzieci - podsumowuje.

Wtóruje mu prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Państwowego Zakładu Higieny. - Dzieci z natury przechodzą koronawirusa dość łatwo. Przy pewnych obciążeniach mogą przejść nieco ciężej, ale to nie znaczy, że mają takie samo ryzyko jak grupy ryzyka - mówi.

MEN: zdecyduje dyrektor

Spytaliśmy Ministerstwo Edukacji Narodowej, czy przy planowaniu powrotu do szkół wzięto pod uwagę sytuację przewlekle chorych uczniów chociażby ze Śląska.

"Przygotowaliśmy regulacje prawne, które w razie zagrożenia epidemicznego pozwolą szkołom i placówkom na wprowadzenie odpowiednich, dostosowanych do sytuacji, rozwiązań" - odpowiedziała nam rzeczniczka MEN Anna Ostrowska. I dodała: "Dyrektorzy szkół, placówek dostali narzędzia pozwalające na odpowiednią organizację zajęć w szkole, szczególnie jeśli sytuacja epidemiczna zagrozi zdrowiu uczniów".

Podkreśliła, że rozwiązania te mają zastosowanie także w przypadku grupy uczniów przewlekle chorych, z chorobami wpływającymi na obniżenie odporności oraz grupy uczniów, którzy posiadają wydane przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną orzeczenie o potrzebie indywidualnego nauczania.

"Dla tych grup uczniów, w tym uczniów ze Śląska, dyrektor będzie mógł wystąpić o zawieszenie zajęć w formie stacjonarnej i odpowiednie zorganizowanie nauki w formie zdalnej lub w inny zaplanowany sposób, po uzyskaniu pozytywnej opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego. Każda sytuacja będzie jednak rozpatrywana indywidualnie" - podsumowała.

Wybrane dla Ciebie
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Gripeny dla Ukrainy. Szwedzkie myśliwce będą trafiać do Kijowa w kolejnych latach
Gripeny dla Ukrainy. Szwedzkie myśliwce będą trafiać do Kijowa w kolejnych latach
Chciał zaległych pieniędzy. Zaatakował młotkiem
Chciał zaległych pieniędzy. Zaatakował młotkiem
Sprawa Browarczyka. IPN po latach wznawia śledztwo w sprawie śmierci
Sprawa Browarczyka. IPN po latach wznawia śledztwo w sprawie śmierci
Proboszcz o liczeniu wiernych. Napisał o "żenującej hipokryzji"
Proboszcz o liczeniu wiernych. Napisał o "żenującej hipokryzji"
Propozycja Donalda Trumpa. Zełenski reaguje: dobry kompromis
Propozycja Donalda Trumpa. Zełenski reaguje: dobry kompromis
To nie ona była celem Pegasusa. Jest komunikat ws. córki Tuska
To nie ona była celem Pegasusa. Jest komunikat ws. córki Tuska
Chłopiec szedł chodnikiem. Kierowca uratował go przed atakiem psów
Chłopiec szedł chodnikiem. Kierowca uratował go przed atakiem psów
Kaczyński przesłuchany. Prokuratura o szczegółach
Kaczyński przesłuchany. Prokuratura o szczegółach
Putin nie poleci na szczyt G20. W tle nakaz aresztowania
Putin nie poleci na szczyt G20. W tle nakaz aresztowania