RegionalneŚląskKatowice. Tragiczny początek roku. Kobieta zginęła w płomieniach

Katowice. Tragiczny początek roku. Kobieta zginęła w płomieniach

Kobieta w średnim wieku zginęła w piątek nad ranem w pożarze mieszkania w Katowicach.

W pożarze w Katowicach zginęła kobieta.
W pożarze w Katowicach zginęła kobieta.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jak poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach do pożaru doszło w budynku przy ul. Zawiszy Czarnego. Ogień pojawił się w mieszkaniu na czwartym piętrze. Strażacy zostali wezwani na miejsce po godz. 4.00.

Noworoczny pożar w Katowicach

- Z mieszkania została ewakuowana jedna osoba, była podjęta reanimacja krążeniowo-oddechowa przez ratowników Państwowej Straży Pożarnej i przez zespół ratownictwa medycznego. Niestety został stwierdzony zgon – powiedział strażak. Ofiarą była kobieta w wieku 45-50 lat.

Nie było więcej poszkodowanych, nie było też konieczności ewakuacji całego budynku. W akcji brało udział osiem zastępów straży pożarnej. Przyczyna powstania pożaru nie jest na razie znana.

Pożary w Sylwestra

Kobieta w Katowicach nie była jedyną ofiarą płomieni w ostatnich dniach. W ostatnim dniu roku w pożarach zginęły dwie kolejne osoby. Do groźnego pożaru doszło też w Lubartowie, Spłonął dom, w którym zginęła jedna osoba. Z kolei przed północą w Łodzi zapaliła się kamienica. W tym pożarze również nie obyło się bez ofiar. Śmierć poniosła jedna osoba, a strażacy ewakuowali mieszkańców.

W ostatnich dniach grudnia w płomienaich zginęła również w Bytomiu. Płonął pustostan przy ul. Tramwajarzy w Bytomiu. Po przyjedzie na miejsce straży pożarnej okazało się, że płoną meble wystawione w bramie dwukondygnacyjnego budynku. W płomieniach stanęło także poddasze i dach. Strażacy z budynku ewakuowali trzy osoby, z których jedna była nieprzytomna. Ratownicy reanimowali jedną z poszkodowanych osób, na krótko przywracając jej funkcje życiowe. Niestety, po przewiezieniu do szpitala, osoba ta zmarła. Hospitalizacji potrzebowała też druga z ewakuowanych osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)