Katowice. Promieniami UV w zarazki
Po wejściu do kabiny fotokomórka identyfikuje człowieka, a dysze wraz z zabezpieczoną lampą UV-C rozpoczynają dezynfekcję. Cały proces trwa kilkanaście sekund. Obecnie testuje go jeden z katowickich szpitali.
Kabina dezynfekująca za pomocą promieni UV ustawiona została przy wejściu do placówki. Przez dwa tygodnie będzie testowana w ramach akcji "40 milionów serc", popartej przez prezydentów kilkunastu polskich miast. Korzysta z niej obecnie także jeden z wrocławskich szpitali.
Technologia ta stosowana jest na salach operacyjnych, gdzie oczyszcza powietrze niszcząc do 95 proc. zarazków. Urządzenie, oparte na technologii przepływowych lamp UV-C, docelowo ma mierzyć również temperaturę.
Jak przyznają przedstawiciele katowickiego Szpitala Zakonu Bonifratrów urządzenie zwiększa bezpieczeństwo pacjentów, dlatego chętnie przystąpili do testów. Mają jednak swoje uwagi, którymi podzielą się z fundacją, która dostarczyła kabinę. Np. na temat tego, że urządzenie nie uruchamia się, kiedy korzystają z niego niskie osoby. Lub otwierane na zewnątrz szklane drzwi z progiem, które są utrudnieniem dla osób niepełnosprawnych.
Zapewne wszelkie uwagi zostaną wzięte pod uwagę, a zmiany wprowadzone w życie by jak najsprawniej polepszyć sprzęt.