RegionalneŚląskKatowice. Pod kołami autobusu zginęła jego narzeczona. Dramatyczny apel partnera zmarłej Basi

Katowice. Pod kołami autobusu zginęła jego narzeczona. Dramatyczny apel partnera zmarłej Basi

W sobotę w Katowicach doszło do wielkiej tragedii. Miejski autobus potrącił 19-letnią Basię. Na emocjonalne wyznanie zebrał się teraz narzeczony zmarłej kobiety.

Katowice. Pod kołami autobusu zginęła jego narzeczona. Dramatyczny apel partnera zmarłej Basi
Katowice. Pod kołami autobusu zginęła jego narzeczona. Dramatyczny apel partnera zmarłej Basi
Źródło zdjęć: © East News | Łukasz Kalinowski

Kierowca trąbił, delikatnie dodał gazu, aż w końcu ruszył z impetem. Dwóm mężczyznom udało się odskoczyć, ale pod kołami pojazdu znalazła się młoda kobieta. Zginęła na miejscu.

Zobacz także: ŠKODA ENYAQ iV

Katowice. Dramat partnera zmarłej Basi

Dziennikarze "Super Expressu" kilka dni po tragedii dotarli do narzeczonego zmarłej kobiety. Łukasz M. - według ich relacji - jest przepełniony rozpaczą i tak rozbity, że praktycznie nie wychodzi z domu.

Mimo wielkiego bólu, mężczyzna musi się teraz zająć dwójką małych dzieci, które dopiero co straciły matkę. Dalej rozpamiętuje jednak te tragiczne chwile. - Próbowałem rozdzielić osoby bijące się na ulicy. Basia pobiegła za mną. Chroniła mnie. Ona zginęła, a ja… - powiedział "Super Expressowi" partner zmarłej 19-latki.

Łukasz M. wystosował również dramatyczny apel. - Teraz chcę ją pochować. Pomóżcie odzyskać ciało mojej Basi - prosił w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".

Co ze sprawcą?

31-letni kierowca autobusu usłyszał już zarzuty związane z zabójstwem oraz usiłowaniem zabójstwa dwóch innych osób. Wiadomo też, że mężczyzna przyjmował antydepresanty i bardzo silne leki przeciwbólowe.

W związku ze wstrząsającym zdarzeniem przyjaciele 19-latki postanowili zorganizować zrzutkę na wieniec pogrzebowy. Nadwyżka ze zbiorki ma z kolei trafić do malutkich dzieci, które młoda kobieta osierociła. Zebrane środki mają stanowić "lepszy start" dla maluchów, które z dnia na dzień straciły swoją mamę.

Źródło: "Super Express"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (88)