Katowice. Działali z rozmachem. Ponad 2,3 tys zarzutów dla oszustów internetowych
Ponad 2,3 tys zarzutów ciąży na sześciu osobach, które miały dokonać oszustw internetowych na kwotę prawie 3,5 mln zł. Przed warszawskim sądem odpowiedzą także za włamania na konta poczty elektronicznej i konta portali aukcyjnych oraz pranie brudnych pieniędzy.
Śląska policja poinformowała o zamknięciu ponad czteroletniego śledztwa w sprawie oszustw internetowych. Efektem działań mundurowych z komendy miejskiej w Katowicach, prowadzonych w ramach śledztwa Prokuratury Rejonowej Katowice-Wschód, jest materiał dowodowy zgromadzony w blisko 800 tomach akt. Śledczy w sprawie zajęli mienie podejrzanych o wartości prawie 2 mln zł. Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia.
- Śledztwo dotyczy nie tylko oszustw internetowych, których podejrzani dopuścili się w okresie od grudnia 2015 r. do grudnia 2017 r. za pośrednictwem internetowych portali aukcyjnych, ale również przejęć wielu kont na portalu aukcyjnym i kont poczty elektronicznej wykorzystywanych później w przestępczym procederze. Podejrzani usłyszeli również zarzut prania brudnych pieniędzy pochodzących z tych wyłudzeń – tłumaczą śledczy.
Katowice. Zakończenie śledztwa wobec oszustów internetowych
Zidentyfikowanie, zatrzymanie i zebranie materiały dowodowego - do tej sprawy włączono akta ponad 1 500 innych postępowań – zajęło policjantom ponad cztery lata.
- Mechanizm przestępstw polegał początkowo na przejmowaniu kont na jednym z portali aukcyjnych i oferowaniu z nich towarów, które nigdy nie docierały do odbiorców. Gdy algorytmy portalu zaczęły coraz częściej blokować te aukcje podejrzewając nieuprawnione przejęcie kont, to podejrzani zaczęli wystawiać swoje oferty sprzedaży na konkurencyjnym portalu na przejętych tam kontach. Następnie (rzekomo dla bezpieczeństwa kupującego) proponowali przeniesienie oferty na pierwszy z portali, gdzie nabywca w wypadku nieotrzymania towaru mógł liczyć na zwrot całości pieniędzy. Następnie przesyłali mu link prowadzący do ich oszukańczej aukcji wystawionej na pierwszym portalu. Osoba zainteresowana zakupem wchodziła wówczas przez ten link na wskazany portal przelewała pieniądze na rachunek wskazany jej przez oszustów – wyjaśniają policjanci.
Wiosną 2016 r. sprawcy po raz kolejny udoskonalili sposób swojego działania. Przesyłane przez nich klientom linki prowadziły już nie do prawdziwej strony portalu, tylko do łudząco podobnej, stworzonej przez samych oszustów. Tam pokrzywdzeni logowali się - jak na prawdziwym portalu aukcyjnym. Mogli nawet sprawdzić profil sprzedającego, bo oferty były wystawiane z kont faktycznie istniejących na prawdziwym portalu, o dużej liczbie pozytywnych komentarzy, pod które sprawcy się podszywali.
Oszuści najczęściej oferowali wielofunkcyjne roboty kuchenne znanej marki, aparaty fotograficzne, roboty samosprzątające, telefony komórkowe, a także drony, laptopy, kamery sportowe, drogie zegarki, elektronarzędzia i inne tego typu przedmioty o wartości od 1 do 5 tys. zł. Wyłudzane pieniądze były przez sprawców zamieniane najpierw na bitcoiny, a potem z powrotem na walutę realną.
Policja zaznacza, że nie wszystkie wyłudzone pieniądze zostały przejęte przez oszustów - identyfikując kolejne rachunki wykorzystywane przez nich dokonywano ich blokady i zwracano tak zajęte pieniądze pokrzywdzonym. Łącznie udało się w ten sposób odzyskać prawie pół miliona zł. Natomiast u podejrzanych dokonano zabezpieczenia majątkowego na pieniądzach, cennych zegarkach, wartych prawie pół miliona złotych, i mieszkaniu o łącznej wartości prawie 2 mln zł.
Katowice. Sześć osób zatrzymanych za oszustwa internetowe
Podczas śledztwa najpierw zatrzymano trzy osoby, które dostarczały głównym sprawcom rachunki bankowe służące do zbierania wyłudzanych pieniędzy i otwierane przez tzw. słupów – byli to głównie bezdomni z Warszawy. Dopiero później w Warszawie zatrzymano pierwszego z głównych podejrzanych, a w Gdańsku drugiego z nich. Na końcu została ujęta 34-latka, która przez ostatnie pół roku działalności sprawców pomagała im dokonywać oszustw wystawiając ich ogłoszenia na portalu aukcyjnym. W śledztwie okazało się, że ci sami podejrzani odpowiadają także za wyłudzenia zaliczek - za rzekome rezerwacje pokoi nad morzem.
Na wniosek prokuratora dwóch głównych podejrzanych w wieku 31 i 33 lat zostało aresztowanych przez sąd. Mężczyznom przedstawiono ponad 1800 zarzutów dotyczących m.in. oszustw internetowych o łącznej wartości prawie 3,5 mln zł, a także włamań na konta poczty elektronicznej i konta portali aukcyjnych oraz pranie brudnych pieniędzy. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie