Jaworzno. Zaatakował maczetą i ukradł pięć tysięcy złotych. Po kilkunastu godzinach był już w areszcie
26-latek z Jaworzna maczetą zaatakował 47-letniego mężczyznę w jego mieszkaniu i ukradł mu 5 tysięcy złotych. Okazało się, że to nie pierwszy jego występek.
W wigilię jaworzniccy policjanci otrzymali informację od pracowników szpitala o przywiezionym na izbę przyjęć mężczyźnie z raną ciętą ręki. Jak wynikało z informacji przekazanej przez pokrzywdzonego, został on zaatakowany maczetą we własnym mieszkaniu przez znanego mu mężczyznę i okradziony z pieniędzy. Napastnik zabrał mu pięć tysięcy złotych.
Oficer dyżurny komendy policji w Jaworznie od razu powiadomił o zdarzeniu wszystkie patrole pełniące służbę w tym czasie w miecie.
Sprawca zdołał się już jednak ukryć. Mimo to szybko został wytropiony. Już po kilkunastu godzinach jaworzniccy kryminalni zatrzymali 26-letniego mieszkańca miasta.
Jaworzno. Atak z maczetą
W trakcie śledztwa okazało się, że mężczyzna ma znacznie więcej na sumieniu. W okresie od 19 do 24 grudnia, dokonał trzech rozbojów względem 47-letniego pokrzywdzonego. W ten sposób wzbogacił się o ponad 20 tysięcy złotych.
Sprawca usłyszał już zarzuty. Na wniosek śledczych został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet dwanaście lat za kratami.
Trzy miesiące w areszcie spędzi też 30-latek z Zabrza. Będąc pod wpływem alkoholu groził jej śmiercią oraz zdemolowaniem sklepu. W jej obronie stanął inny klient.
Kiedy policjanci przybyli na miejsce zobaczyli agresywnego 30-latka, który po ulicy gonił mężczyznę stającego w obronie ekspedientki. Policjanci musieli obezwładnić awanturnika, a następnie zawieźli go do izby wytrzeźwień.