Jaworzno. Dzik jest dziki, ale czy zły? Te, które odwiedziły rynek raczej nie
Przynajmniej na takie wyglądały. Spokojnym krokiem maszerowały przez jaworznickie uliczki, by w samo południe pojawić się na rynku. Po chwili jednak zmieniły miejsce.
12.07.2021 22:10
To, że dziki pojawiają się w centrum miasta nie jest już żadną nowością. Zwierzęta upodobały sobie miejsca często odwiedzane przez mieszkańców. Zachowują się łagodnie, więc wszystko wskazuje na to, że obecność człowieka nie jest dla nich niczym strasznym. Jak jest jednak w drugą stronę? Czy ludzie obawiają się o swoje bezpieczeństwo?
Zdaje się, że w tym przypadku słowa ”dzik jest dziki, dzik jest zły” nie mają tu zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Choć widok watahy spacerującej po miejskich uliczkach może wzbudzać lęk. Ci, którzy spotkali je w samo południe na rynku w Jaworznie reagowali różnie. Niektórzy skupili się na robieniu zdjęć i filmów, inni z kolei woleli oddalić się na bezpieczną odległość.
Wataha dzików, składająca się z dorosłych i kilku młodych, przemaszerowała przez płytę rynku wzdłuż biblioteki, by odpocząć w zagajniku za pomnikiem. Zwierzęta relaksowały się tam w cieniu przez kilka godzin, po czym oddaliły się w nieznanym kierunku.