Niezwykłe miejsce, eksperyment i efekt - zdjęcia
Specjalista od niezwykłych pomysłów, Szymon Motyl razem Matyldą Sałajewską rozpoczął realizację niezwykłej instalacji - zakrywanie czterema tysiącami nadmuchanych plażowych piłek jeden z familoków w historycznej dzielnicy Katowic, Nikiszowiec.
Nazwa osiedla jest spolszczoną wersją niemieckiej nazwy i pochodzi od położonego w jego pobliżu szybu "Nikischschacht" (obecnie Poniatowski).
Szymon Motyl to częstochowski specjalista od "odlecianych" pomysłów. Absolwent Instytutu Plastyki AJD przed dwoma laty zasłynął działaniem artystyczno-społecznym "Kura w akcji". Gipsowe kurki jego produkcji pojawiały się w mieście, by znaleźć wiernych opiekunów.
Od 2008 roku czynione były starania, aby Nikiszowiec uznano za pomnik historii. Władze miasta Katowic przeznaczyły na ten cel kwotę 30 000 zł. Sporządzana została szczegółowa dokumentacja osiedla górniczego i zgromadzone opinie konserwatorów zabytków. Dokładna analiza została skierowana do kancelarii prezydenta RP.
Rozporządzeniem Prezydenta RP z dnia 14 stycznia 2011 osiedle zostało uznane za pomnik historii.
(WP.PL/mj)