Cieszyn. Wpadł z blisko 200 gramami dopalaczy
Cieszyński sąd rejonowy aresztował dwóch młodych mężczyzn, którym śledczy zarzucili, że sprzedają substancje psychotropowe. W samochodzie jednego z nich policjanci znaleźli blisko 200 gramów dopalaczy.
Zatrzymania podejrzanych dokonali funkcjonariusze z wydziału kryminalnego cieszyńskiej komendy. Dzięki zebranym informacjom aresztowali 23-latka z Cieszyna oraz jego 26-letniego kolegę. Tego pierwszego trudno było namierzyć. Wiedząc, że interesują się nim policjanci, często zmieniał miejsce zamieszkania. Ostatecznie udało się go im odnaleźć. Zatrzymali go, gdy wraz z kolegą jechali samochodem. - W jego aucie funkcjonariusze znaleźli blisko 200 gramów nowej substancji psychoaktywnej, broń gazową, pieniądze, telefony i wagę – powiedział w poniedziałek rzecznik cieszyńskiej policji st. asp. Krzysztof Pawlik.
Cieszyn. 26-latek i jego kompan zatrzymani z dopalaczami
Mężczyźni zostali zatrzymani. Śledczy postawili im zarzuty posiadania i wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków. Cieszyńska prokuratura, która nadzoruje śledztwo, wystąpiła o areszt dla zatrzymanych. Sąd przychylił się do wniosku. Grozi im do dwunastu lat więzienia – powiedział Pawlik.
Policyjni wywiadowcy z Bielska-Białej zatrzymali z kolei 36-letniego mieszkańca powiatu bielskiego, który posiadał blisko 50 tabletek ekstazy oraz kilka porcji innych substancji zabronionych. Mężczyzna jest również podejrzewany o kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających - badanie narkotestem wykazało, że prawdopodobnie był pod wpływem amfetaminy - oraz prowadzenia pojazdu pomimo cofniętych uprawnień. Grożą mu nawet trzy lata więzienia.