Chorzów. Długi weekend i długa kolejka
Zaledwie kilka dni zostało do tego, by móc zobaczyć żywą szopkę bożonarodzeniową na terenie Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. I może właśnie świąteczna przerwa spowodowała, że w niedzielne popołudnie w kolejce do ZOO ustawiło się mnóstwo osób.
Tak jak i w innych miejscach, na terenie ogrodu zoologicznego obowiązują zasady bezpieczeństwa. Trzeba zasłaniać nos i usta oraz zachować bezpieczny dystans. Jednocześnie na terenie może przebywać 900 osób. To sporo, bo i powierzchnia jest spora. I to w większości na świeżym powietrzu. i to zapewne przekonuje odwiedzających.
Amatorów dzikich zwierząt nie odstraszają limity i obostrzenia. Wielu mieszkańców regionu chętnie spędza tu wolny czas. Mimo, że do każdego z pawilonów i przy wejściu głównym zliczane są osoby. Może to wydłużać czas zwiedzania, a co za tym idzie i kolejkę do wejścia. Nie zniechęca to jednak przybyłych.
A wejść warto – i to nie tylko dla stałych mieszkańców ogrodu, a także by zobaczyć bożonarodzeniową żywą szopkę. W tym roku, jej wnętrze wypełniają ozdoby wykonane przez dzieci w ramach trwającej kampanii edukacyjnej EAZA "Which Fish - Jaka ryba?", związanej z tematami przełowienia i zaśmiecenia mórz i oceanów.
Zachęcają także ceny biletów, teraz tańsze o połowę. Wejściówki można kupić przy wejściu lub w internecie. Kolejka dla osób z biletami zakupionymi on-line jest zwykle znacznie krótsza.