Bytom. Prezydent złożył doniesienie. Jest śledztwo w sprawie Elektrociepłowni Szombierki
Śledztwo ws. doprowadzenia w ciągu ostatnich pięciu lat do uszkodzenia zabytku, jakim jest Elektrociepłownia Szombierki w Bytomiu, wszczęła miejscowa prokuratura – poinformował prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. Śledztwo będzie prowadzone z jego zawiadomienia.
24.03.2021 19:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Przed chwilą otrzymałem informację, że po moim zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, Prokuratura Rejonowa w Bytomiu wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia w ciągu ostatnich 5 lat do uszkodzenia zabytku, jakim jest Elektrociepłownia Szombierki. Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków, temu, kto niszczy lub uszkadza zabytek, grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności" – napisał w środę popołudniu na swoim profilu na Facebooku prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
Zespół EC Szombierki to jeden z największych w Polsce i Europie obiektów przemysłowych pochodzących z czasów rozwoju przemysłu w początku XX w., a także największy pod względem kubatury zabytkowy obiekt techniczny w Polsce. Został objęty ochroną prawną w 2013 r.
W październiku 2016 r. zabytek, w którym zakończono już produkcję, kupiła od ówczesnego właściciela, koncernu Fortum, wskazana przez ówczesne władze Bytomia spółka Rezonator S.A.
Spółka deklarowała utworzenie w EC Szombierki kompleksu kulturalno-rozrywkowego. Przygotowała unijny projekt zabezpieczenia kompleksu za 21,8 mln zł, do którego zdobyła 13,8 mln zł dotacji, jednak nie podjęła jego realizacji.
Choć spółka początkowo prowadziła najpilniejsze prace zabezpieczające, w kolejnych latach obiekt stopniowo niszczał. Jak donosili lokalni i regionalni społecznicy, ostatnio nie był już ochraniany.
Bytom. Prezydent Mariusz Wołosz składa doniesienie do prokuratury
Przed rokiem organizacja Europa Nostra umieściła EC Szombierki na liście siedmiu najbardziej zagrożonych obiektów europejskiego dziedzictwa.
W listopadzie ub. roku, w sto lat od uruchomienia elektrociepłowni, prezydent Bytomia Mariusz Wołosz zaproponował spółce Rezonator S.A. odkupienie zabytku za 814 tys. zł, czyli za tę samą kwotę, za jaką prywatny inwestor kupił go w 2016 r. Wcześniej też, jak informował bytomski magistrat, w 2019 i 2020 r. prezydent bezskutecznie podejmował próby nieodpłatnego przejęcia EC Szombierki.
17 marca prezydent Wołosz przekazał, że kontrole, o jakie wnioskował ws. obiektu do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, wykazały nieprawidłowości, których mimo wezwań, właściciel nie usunął. Dlatego złożył zawiadomienie do prokuratury.
Śląskie. Elektrociepłownia Szombierki funkcjonowała do 2011 roku
Elektrociepłownia Szombierki to jeden z największych i najstarszych obiektów przemysłowych w Bytomiu. Działalność rozpoczęła 29 listopada 1920 r. Kompleks budynków został zaprojektowany w stylu modernistycznym przez Emila i Georga Zillmannów, twórców m.in. zabytkowego osiedla robotniczego Nikiszowiec w Katowicach.
Elektrociepłownia była przez dziesięciolecia jednym z ważniejszych obiektów przemysłowych na Śląsku. W 1998 r. przestano w niej wytwarzać prąd, produkcję ciepła zakończono w 2011 r. Ze względu na architekturę i klimat, EC Szombierki przez pewien czas wykorzystywano do organizowania różnych imprez.
Źródło: PAP