Bielsko-Biała. Teatr przygotował komedię, która czeka na lepsze czasy
W latach 50. produkcja z udziałem M.Monroe, J.Lemmona i T.Curtisa stała się kinowym przebojem. Teraz stała się inspiracją do stworzenia dzieła, które odegrane zostanie na deskach bielskiego teatru. Musi jednak chwilę poczekać…na publiczność.
Komedię „Pół żartem, pół sercem" Kena Ludwiga w reżyserii Witolda Mazurkiewicza przygotował bielski Teatr Polski. Ze względu na pandemię koronawirusa premiera spektaklu z udziałem publiczności została przełożona.
Bohaterami komedii inspirowanej kinowym hitem ”Pół żartem, pół serio” są dwaj bezrobotni aktorzy, którzy zarabiają na życie chałturzeniem na prowincji. Pokazują niemal za darmo ”Sceny z Szekspira”, pewnego dnia pojawia się szansa na odmianę losu. Jak to jednak bywa w komedii, wszystko zaczyna się komplikować.
Widzowie bielskiego teatru mieli już szansę wiele lat temu bawić się na ”Pół żartem, pół sercem” w reżyserii Marcina Sławińskiego. Premiera odbyła się w 2003 r. Teraz znowu jest to możliwe dzięki wsparciu w formie dotacji w ramach Funduszu Wsparcia Kultury.