Skrzypek za przewodniczącego Rady Nadzorczej TVP?
Z powodu "trwających konsultacji", nie rozpoczęło posiedzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, na którym miał być uzupełniony skład Rady Nadzorczej TVP - poinformowała asystentka przewodniczącej KRRiT Aneta
Jamorek.
Z dwóch niezależnych źródeł, zbliżonych do Kancelarii Premiera oraz KRRiT, wiadomo, że szefowa KRRiT była po południu w Kancelarii Premiera. Nie wiadomo jednak, czy wizyta miała związek z głosowaniem nad uzupełnieniem składu RN TVP.
Wakaty w RN TVP powstały po tym, jak dwóch jej członków: Wojciech Hermeliński i Zbigniew Cieślak wybranych zostało na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Według środowej "Rzeczpospolitej", uzupełnienie składu RN TVP ma ścisły związek z zapowiedzianym na godz. 20 głosowaniem nad kandydaturą obecnego przewodniczącego RN TVP Sławomira Skrzypka na prezesa NBP. Sekwencja jest następująca: najpierw wybór Rady Nadzorczej TVP, potem Skrzypka - cytuje gazeta anonimowego przedstawiciela PiS.
Według "Rz", zgodnie z ustaleniami koalicjantów w miejsce dwóch przedstawicieli PiS, którzy z Rady Nadzorczej TVP poszli do Trybunału Konstytucyjnego, KRRiT wybierze jedną osobę rekomendowaną przez PiS i jedną przez LPR.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że LPR - w zamian za poparcie Skrzypka - domaga się funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej TVP dla swego przedstawiciela.
Jak przyznają w nieoficjalnych rozmowach z PAP źródła zbliżone do KRRiT, jest to duży problem, ponieważ zachwiany zostanie wówczas układ sił w RN TVP. PiS miałby czterech przedstawicieli, koalicjanci pięciu: LPR - trzech, a Samooobrona dwóch.
O dwa wolne miejsca w RN TVP ubiega się czterech kandydatów: prof. Małgorzata Korzycka-Iwanow i Bogusław Szwedo - zgłoszeni przez przewodniczącą KRRiT Elżbietę Kruk, Jan Maria Jackowski - kandydat Lecha Haydukiewicza oraz Tomasz Siemiątkowski - zgłoszony przez Witolda Kołodziejskiego.