Skrajny popis głupoty. Mężczyzna pędził sportowym autem z niemowlęciem wystawionym przez okno
Prokurator zajmie się sprawą 31-letniego mieszkańca Zielonogorska, który prowadząc auto ze znaczną prędkością, wystawił za okno samochodu niemowlę. Nagranie udostępnione za pośrednictwem mediów społecznościowych wywołało falę oburzenia w Rosji.
Na wideo widać czarne bmw, z którego ktoś przez okno od strony kierowcy wystawia niemowlę. Chwilę później samochód rusza ze znaczną prędkością. Okazuje się, że to nie pierwszy ryzykowny wybryk 31-latka. Mężczyzna miał też opublikować zdjęcie, na którym widać dziecko z przewieszonymi przez balkon nogami.
- W czasie śledztwa ustalono, że podejrzany w karygodny sposób nie dopełnił rodzicielskich obowiązków, stostując niemoralne metody wychowawcze wobec swojej córki. 1 lutego 2016 roku, będąc na dachu 9-piętrowego budynku w Zielonogorsku, przeszedł przez barierkę i - stojąc na krawędzi - chwycił córkę za nóżkę, zwieszając ją głową w dół - powiedziała dziennikarzom przedstawicielka organów ścigania.
Do uchwyconego na nagraniu zdarzenia - wystawienia dziecka przez okno samochodu - doszło w czerwcu 2016 roku. Śledczym nie udało się ustalić dokładniejszej daty. Podejrzany przyznał się już do winy i wyraził skruchę. O charakterze zarzutów zadecyduje teraz prokauratura. Instytucje zajmujące się walką o prawa dziecka domagają się surowej kary, która odstraszy potencjalnych naśladowców.
