Skrajnie prawicowi politycy doszli do władzy w Austrii. Będą odpowiadać za granice, obronę i sprawy zagraniczne
Austria ma nowy, prawicowy rząd. Na jego czele stoi Sebastian Kurz z Partii Ludowej. To najmłodszy przywódca na świecie. Minister spraw wewnętrznych z prawicowej anty-imigracyjnej Partii Wolności przekonuje, że "nie ma się czego bać". Powody do radości ma z pewnością Władimir Putin.
Prezydent Alexander Van der Bellen ogłosił dzisiaj powołanie rządu opartego na koalicji chadeckiej Partii Ludowej (OVP) i skrajnie prawicowej Partii Wolności (FPO) z 31-letnim kanclerzem Sebastianem Kurzem na czele. Wicekanclerzem będzie Heinz Christian Strache, przewodniczący skrajnie prawicowej FPO. Prezydent powiedział, że otrzymał zapewnienie o pro-unijnej polityce nowego kabinetu, który będzie także przestrzegał Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Nowy kanclerz Austrii Sebastian Kurz ma zaledwie 31 lat. Zobacz kim jest "cudowne dziecko" austriackiej polityki
Słowa Van der Bellena są o tyle istotne, że do władzy w Austrii doszli prawicowi politycy, a skrajna, anty-imigracyjna Partia Wolności, założona w ubiegłym wieku przez byłych nazistów, otrzymała teki spraw wewnętrznych, zagranicznych i obrony. Szczególnie ciekawą postacią jest tutaj Herbert Kickl, który w przeszłości pisał przemówienia nieżyjącemu już, kontrowersyjnemu liderowi Partii Wolności Joergowi Haiderowi.
Wejście partii Haidera do rządu w 2000 spowodowało praktyczny bojkot austriackiego rządu w Unii Europejskiej. Teraz Kickl znany z ostrych wypowiedzi i anty-imigracyjnych poglądów będzie odpowiedzialny za ochronę granic Austrii. Resort obrony obejmie Mario Kunasek, także z FPO, który wzywał do wprowadzenia godziny policyjnej dla azylantów, ograniczenia ich praw do opieki zdrowotnej i upowszechniał swoje poglądy w skrajnie prawicowym magazynie.
Z kolei za stosunki zagraniczne Austrii odpowiedzialny będzie Karin Kneissl, specjalistka od Bliskiego Wschodu, która popiera uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela i znana jest z bliskich relacji z rosyjskimi politykami związanymi z prezydentem Władimirem Putinem.
Niezwykle ciekawe będzie, jak nowy austriacki rząd ułoży sobie stosunki z innymi krajami UE zwłaszcza, że nowa szefowa dyplomacji publicznie krytykowała politykę migracyjną Angeli Merkel. Z kolei porozumienie pomiędzy Unią a Turcją, które zamknęło bałkański szlak przemarszu migrantów, uznała za "bezsensowne".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Austryjacka prawica odniosła wyjątkowy sukces
Ciekawa będzie także wewnętrzna dynamika wewnątrz koalicji. Na jej czele stoli bardzo młody i ambitny Sebastian Kurz, który w wieku 27 lat był najmłodszym szefem dyplomacji w Europie. Teraz jest najmłodszy szefem rządu na świecie. Koalicyjni partnerzy z FPO zarzucali mu w przeszłości "kradzież" haseł i pomysłów. Uważali, że jedynie pozuje na prawicowego działacza, a w praktyce chodzi mu wyłącznie o władzę.
Austria jest jedynym krajem europejskim, w którym prawicy udało się wykorzystać anty-imigracyjne nastroje i dojść do władzy. W tym roku prawicowy politycy sprawdzali się w wyborach we Francji, Holandii i w Niemczech. Odnosili sukcesy, ale w żadnym z tych krajów nie weszli do rządu.