"Skorupa żegna się z PiS, a Drzewieckiego w PO bronią"
- Skorupa sam się pozbył PiS, czy też zrezygnował z PiS, tak, myślę, że po tych informacjach z zeszłego tygodnia, tych cytatach to myślę, że to najlepsze rozwiązanie i nie miałem chwili wątpliwości, że tak to się skończy - powiedział "Gość Radia Zet" poseł PiS Paweł Poncyljusz. Dodał, że senator Tadeusz Skorupa "jest już poza Prawem i Sprawiedliwością, a tymczasem Mirosława Drzewieckiego w PO zaczęto nawet bronić".
29.03.2010 | aktual.: 30.03.2010 10:00
: A gościem Radia Zet jest Paweł Poncyljusz, Platforma Obywatelska... czekamy na połączenie : Prawo i Sprawiedliwość pani redaktor. : Przepraszam - Prawo i Sprawiedliwość, przepraszam, czekamy – no jestem zdenerwowana, bo jak pan wie kilkadziesiąt osób zginęło w Moskwie z powodu zamachu samobójczego, czekamy na połączenie z Moskwą, korespondenta „Gazety Wyborczej” Wacława Radziwinowicza. A porozmawiamy teraz o Polsce chyba, że pan... : Ja tylko mogę powiedzieć, a propos wybuchu, że dzisiaj więcej można się dowiedzieć z TVN24 niż z rosyjskich mediów, co jest dość znamienne, to znaczy w kanale „Rosjia 24” ledwo idzie żółty pasek, nawet żadnych zdjęć nie było, to moja refleksja z pierwszych godzin, po tym zdarzeniu. : I taka jest demokracja, demokracja w Rosji. Jak pan ocenia sobotni show, który mogliśmy oglądać w telewizji, show Platformy Obywatelskiej. : Znaczy, na pewno bardzo profesjonalnie przygotowany, oczywiście trochę jakby niektórzy politycy nie weszli w swoje buty, myślę tu przede wszystkim o
Sławomirze Nowaku, który był takim reporterem, czy dziennikarzem studia wirtualnego, to dosyć ciekawie wyglądało. Natomiast no trzeba przyznać, że Platforma Obywatelska przez ostatnich kilka tygodni, sześć tygodni, de facto zagospodarowała całą dyskusję polityczną o czymkolwiek i skoncentrowała się na prawyborach. Bardzo sprawnie to zrobiła, natomiast oczywiście jest pytanie... : Tak i PiS może tylko pozazdrościć. : Znaczy myślę, wie pani my jesteśmy w trochę innej sytuacji. U nas Lech Kaczyński nie rezygnuje i nie szuka się rozpaczliwie kandydata na prezydenta, bo wierzę w to, że jednak będzie nim jednak Lech Kaczyński, także jesteśmy w trochę innej sytuacji. Przypuszczam, że gdyby Donald Tusk się zdecydował żadnych prawyborów by nie było. : No pewnie tak, Jadwiga Staniszkis mówi, że... Jadwiga Staniszkis mówi, że warto by było jednak zrobić prawybory - mamy połączenie z Moskwą, halo, halo – Jadwiga Staniszkis mówi, że warto zrobić prawybory, nie mamy na razie połączenia, że warto zrobić prawybory i mógłby
w takich wyborach – występować Zbigniew Romaszewski, Jan Olszewski, Lech Kaczyński. Ale mamy Moskwę halo, dzień dobry. Dzień dobry, halo : Halo, halo... : Dzień dobry - Monika Olejnik : Dzień dobry Wiktor Bater. : Powiedz Wiktorze, co w tej chwili się dzieje. : W tej chwili panika w Moskwie i panika uzasadniona, dlatego że do zamachu, dwóch zamachów terrorystycznych, a ostatnie informacje wskazują, że najprawdopodobniej doszło do trzeciego zamachu, doszło w godzinach szczytu w trzech, w dwóch, a być może w trzech węzłowych, strategicznych miejscach Moskwy. Kilkadziesiąt osób zabitych, kilkadziesiąt rannych. Dane, w tej chwili nie przytaczam konkretnych danych, ponieważ te dane są weryfikowane praktycznie z minuty na minutę. Ruch samochodowy w centrum miasta jest całkowicie wstrzymany. W pobliżu stacji metra, gdzie doszło do zamachów, lądują helikoptery, ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych, które ewakuują najbardziej ciężko rannych, również blokowana jest łączność telefoniczna, telefonii komórkowej,
blokowany jest Internet, wszystko z tego powodu, że najprawdopodobniej ładunki wybuchowe, mimo że zostały zdetonowane przez terrorystów samobójców, to również z wykorzystaniem telefonów komórkowych, to jest normalna procedura w tego typu sytuacjach. W tej chwili służby specjalne przyznają, że najprawdopodobniej za zamachami stoją czeczeńscy terroryści, albowiem tylko oni są na tyle zorganizowani i na tyle przygotowani bojowo do tego, aby rozpocząć tak na dobrą sprawę, o tym też mówią służby specjalne, prawdziwą, regularną partyzancką wojnę w centrum Moskwy. : A powiedz, jak to jest możliwe, jak to się dzieje, że takie skąpe informacje są w telewizji rosyjskiej. : Te informacje oczywiście, na tym polega profesjonalizm i fachowość rosyjskich dziennikarzy i w ogóle dziennikarzy w takich sytuacjach, oczywiście oni mają dojścia zarówno do służb specjalnych, jak do najwyższych przedstawicieli władz związków, przy czym te informacje, które można przekazywać dziennikarze przekazują, ale również praktyka jest taka,
że o pewnych rzeczach w takich chwilach, w takich momentach się nie mówi. Podobnie było podczas zamachu w teatrze na Dubrowce, podobnie podczas zajęcia w 2004 roku szkoły w Biesłanie, informacje, które mogłyby przeszkodzić w odtworzeniu prawdziwego obrazu tego, co się wydarzyło i ewentualnym pojmaniu terrorystów, w związku z tym to, o czym w tej chwili wiemy to są te informacje, które są filtrowane przez służby specjalne i tak naprawdę wiemy to, co służby specjalne chcą przekazać. : Ale tak jak się patrzy na telewizję 24-godzinną, moskiewską to telewidzowie niewiele się mogą dowiedzieć i mogą myśleć, że w ogóle nic się nie wydarzyło. : Moniko trudno się temu dziwić, dlatego że po pierwsze w metrze w ogóle nie wolno robić zdjęć, to wymaga żeby kamera telewizyjna zeszła pod ziemię to wymaga specjalnych zezwoleń, a szczególnie w takich sytuacjach, kiedy dochodzi do zamachów terrorystycznych, wówczas rzeczywiście wszystkie wejścia, wyjścia są blokowane i tylko i wyłącznie jedyne zdjęcia, które mogą zostać
przekazane to są zdjęcia operacyjne te, które robią same służby specjalne i które ewentualnie zechcą udostępnić i te zdjęcia będziemy mogli zobaczyć dopiero później. Ale faktem jest również to co mówisz, że rzeczywiście pierwszy zamach, za pięć ósma, serwis informacyjny o godzinie 8, szczątka informacja w głównym wydaniu wiadomości porannych rosyjskiego pierwszego programu telewizyjnego, gdzie pada dosłownie jedno zdanie o tym, że doszło z niepotwierdzonych informacji do zamachu terrorystycznego w centrum Moskwy, na Łubiance, reszta informacji później, kiedy nasi korespondenci sprawią się ze swoją robotą. I następne serwisy 15 minut później również w radiostacjach, w takich fachowych radiostacjach, jak na przykład „Echo Moskwy”, kiedy tak na dobrą sprawę tylko tam można się było dowiedzieć więcej szczegółów i mniej więcej odtworzyć obraz tego, co się w tej chwili dzieje w centrum rosyjskiej stolicy, a w telewizji praktycznie, rzeczywiście żadnych obrazków. W tej chwili to się zmienia, w tej chwili pokazywane
są zdjęcia z zewnątrz, pokazywane są zablokowane ulice, pokazywane są śmigłowce, które lądują, no i oczywiście wszechobecny OMON, który ma rzekomo pilnować porządku i zapobiec panice. : Ale na razie premier i prezydent milczą. : Na razie premier i prezydent milczą. Na pewno się wypowiedzą. To, że mówię na pewno to być może trochę takie pobożne życzenie, ponieważ Rosjanie oczekiwali, że premier, prezydent będą również się natychmiast wypowiadać po wspomnianych przeze mnie atakach tych najbardziej spektakularnych, tych najgłośniejszych na Dubrowce, w szkole w Biesłanie. Jak pamiętamy Władimir Putin długo milczał, a kiedy zaczął mówić to powiedzmy sobie delikatnie to, co mówił nie zawsze było zbieżne z prawdą. : Dziękuję bardzo, z Moskwy Wiktor Bater, korespondent Polsat NEWS, dziękuję. A teraz wracamy do naszej rozmowy, gościem Radia Zet jest Paweł Poncyljusz, Prawo i Sprawiedliwość. : Tak, jak najbardziej Prawo i Sprawiedliwość. : Tak jak powiedziałam Jadwiga Staniszkis proponuje jednak prawybory między
Lechem Kaczyńskim, Zbigniewem Romaszewskim, Janem Olszewski - nie wiem dlaczego akurat te osoby są wymienione, ale – ciekawy pomysł? : Znaczy myślę, że Jadwiga Staniszkis uznaje, że to są osoby, które – i zresztą mówi to w wywiadzie – które mają przemyślane państwo w wielu wymiarach, w związku z tym są to osoby, które miałyby cokolwiek do powiedzenia. Jak rozumiem jej intencje, to nie byłby osoby takie plastikowe, które tylko właśnie są osobami z pozami, z uśmiechami, z jakimiś tam cechami, aczkolwiek moim zdaniem dzisiaj to już trochę po niewczasie, znaczy my jesteśmy w innej sytuacji i w innym czasie. Dzisiaj takie prawybory... : Ale w jakiej sytuacji jest opozycja Prawo i Sprawiedliwość, która właściwie nie ma nic do zaproponowania, co ma PiS do zaproponowania? : Znaczy, nie – Prawo i Sprawiedliwość ma do zaproponowania kandydata, mam nadzieję, że będzie tym kandydatem Lech Kaczyński w ciągu najbliższych paru tygodni i myślę, że obywatele... : A jeżeli się okaże, że Lech Kaczyński nie będzie kandydował.
: Nie sądzę żeby tak się stało. Jeśli by miało do takiej sytuacji dojść no to jesteśmy w ogóle w nowej rzeczywistości. Znaczy, moim zdaniem też jako Prawo i Sprawiedliwość będziemy mieli problem, taki jaki problem miała Platforma Obywatelska przed dwoma miesiącami, no że po rezygnacji Donalda Tuska zaczęto szukać dobrego kandydata. : Tak, tylko że problem Platformy Obywatelskiej był troszkę mniejszy, bo te osoby, które kandydowały w parawyborach, jak śmieje się z tego pan Marek Siwiec, czy w prawyborach, to te osoby mają bardzo wysokie zaufanie społeczne, a kto w PiS ma takie zaufanie, kto mógłby kandydować. : No powiedzmy sobie szczerze, no jest Lech Kaczyński, jest Jarosław Kaczyński potem długo, długo nic, także z tego punktu widzenia mamy... : No Jarosław Kaczyński nie sądzę żeby miał zaufanie. : Ja nie mówię w kategoriach, ja mówię tylko w kategoriach rozpoznawalności. : Jak patrzymy na wyniki. : Polityków Prawa i Sprawiedliwości. : Jak nie Lech Kaczyński to Jarosław Kaczyński? : Nie myślę, że jednak to
będzie Lech Kaczyński. Nie ma za bardzo po co spekulować, bo gdyby była taka sytuacja, albo zagrożenie, no to ja rozumiem, że moglibyśmy o tym rozmawiać. Lech Kaczyński ma dzisiaj głos kongresu Prawa i Sprawiedliwości, że kongres sobie życzy tego i moim zdaniem nie ma sensu. : A lepiej się stało dla Prawa i Sprawiedliwości, dla Lecha Kaczyńskiego, że zwycięzcą jest Komorowski? : No nie, myślę że, znaczy każdy z tych kandydatów ma swoje wady i zalety i w kategoriach interesów Prawa i Sprawiedliwości. : Jest lepszy Sikorski od... : Znaczy na pewno Sikorski, to o czym mówił Palikot, jeżeli Sikorski jest takim kandydatem PO-PIS, czy jak powiedział Palikot nawet PiS to z tego punktu widzenia Sikorski byłby trudniejszy. Natomiast z drugiej strony jeśli mówimy o Komorowskim myślę, że Komorowski będzie się też odwoływał do tych samych doświadczeń bardzo podobnych do doświadczeń jakie ma Lech Kaczyński. : Ale jednak jest wielka różnica między nimi, bo jeden siedział przy Okrągłym Stole, a drugi, jak wiemy był
przeciwko Okrągłemu Stołowi. : No tak, ale obaj działali w opozycji demokratycznej, w całym tym sporze przeciwko komunie, obaj mieli tą swoją kartę mocną podziemną i na tym tle tutaj Komorowski jest niebezpieczny dla Lecha Kaczyńskiego. : Ale, a ta różnica. : Z tego punktu widzenia, bo na pewno się będzie do tego okresu odwoływał. Oczywiście Lech Kaczyński ma atut taki, że był wiceprzewodniczącym „Solidarności” tak naprawdę mało brakowało, byłby szefem „Solidarności”, a więc tą kartą „solidarnościową” w pełnym tego słowa znaczeniu będzie mógł lepiej grać. Natomiast, na pewno, no Bronisław Komorowski, który siedział w więzieniu, który organizował manifestacje niepodległościowe jest pewnym problemem dla Prawa i Sprawiedliwości, ale ja wierzę w to, że to wszystko jest jeszcze do rozegrania, tym bardziej, że jeśli jest 50% frekwencja, niespełna 50% frekwencja wśród członków Platformy Obywatelskiej w trakcie prawyborów, to można założyć, że również wśród tych, którzy deklarują się dzisiaj zwolennikami Platformy
Obywatelskiej też będzie jedynie 50% reprezentować w wyborach i wtedy już mamy układ dość zrównoważony jeśli mówimy o takich sztywnych bazach poparć. Jeśli dalej wyborcy Platform Obywatelskiej będą tak zdeterminowani do udziału w głosowaniu, jak byli członkowie Platformy w prawyborach to dobrze. : A czy pan uważa, że prezes Kaczyński mobilizuje czy demobilizuje Prawo i Sprawiedliwość? : Znaczy, Jarosław Kaczyński jest dzisiaj liderem i jest spoiwem Prawa i Sprawiedliwości. On ma swój wyraz, mogą się niektórym wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego nie podobać, ale moim zdaniem to są wypowiedzi, czy też jakby jego punkt widzenia na świat jest akceptowalny myślę, że nie tylko przez członków Prawa i Sprawiedliwości : A czy nie jest archaiczny według pana? : Znaczy na pewno jest to człowiek takiego, innych czasów, na pewno jest to człowiek, który przeszedł wiele i właśnie za komuny i w ostatnim 20-leciu, proszę pamiętać, że był moment, kiedy już wszyscy odtrąbili jego koniec polityczny. : No tak, ale to było
strasznie dawno temu, a teraz jest nowy czas. Czy jest liderem na ten nowy czas? : Ja myślę, że gdyby Prawo i Sprawiedliwość była taką partią tradycji i modernizacji, łączyła właśnie te doświadczenia Jarosława Kaczyńskiego, ten jego punkt widzenia na historię, na to, co się działo przez ostatnie 20 lat, łączyło z grupą polityków, którzy chcą modernizacji, którzy uważają, że dzisiaj nie można stać tylko na swoich szańcach, tylko trzeba jednak wyjść trochę do elektoratu, do społeczeństwa i dyskutować na tym polu, gdzie tego społeczeństwo oczekuje, to moim zdaniem mamy dalej szanse. I tutaj Jarosław Kaczyński, ani w niczym nie może przeszkodzić, a ta modernizacja może pomóc Prawu i Sprawiedliwości. : A chciałby pan żeby były prawybory na szefa Prawa i Sprawiedliwości? : Prawybory!? : Tak. : No nie, no mieliśmy wybory na kongresie, aczkolwiek ja żałuję, że tam było tylko jedno nazwisko na zielonej kartce. : No właśnie, no właśnie. : Ja chciałbym, znaczy dla czystości sprawy, nawet jeżeli ktoś miałby być takim
zającem, jakim był Sikorski, bo ja jednak uważam, że był trochę zającem w tych prawyborach, to moim zdaniem warto to robić, bo to zawsze dynamizuje dyskusję, pojawiają się nowe pomysły. Ja też jestem zwolennikiem organizowania prawyborów na przykład przy okazji wyborów samorządowych, wskazywania kandydatów w dużych miastach, bo to przez ileś tygodni, czy ileś miesięcy partia żyje. : Lepiej niż takie wodzowskie wskazywanie ten będzie w Szczecinie, ten będzie w Krakowie, a ten będzie w Łodzi. : Myślę, że dzisiaj już doszliśmy do tych czasów, że po pierwsze trochę tego oczekuje społeczeństwo, a po drugie mówię, to jest ożywcze dla struktury i ożywcze w kategoriach dyskusji o pomysłach w programie. Nawet jeżeli ktoś z kandydatów w prawyborach przegrywa, ale rzuca dobre pomysły, to potem można je wykorzystać w czasie kampanii. : Mówi pan, że Sikorski był trochę takim zającem, ale chyba ten zająć wierzył w wygraną, bo widać było po twarzy Radosława Sikorskiego w sobotę. : Ale to jest pytanie, czy to on sam wierzył
w to, czy naprawdę miał realne szanse. Mnie się wydaje, że on miał od momentu swoich słów wobec Lecha Kaczyńskiego w Bydgoszczy, tak naprawdę nie miał żadnych szans, moim zdaniem to był właśnie ten moment przełomowy dla niego. : Ale właśnie, gdyby wtedy nie no mówiąc kolokwialnie dał ciała... : No to, to może jakby nie odkrył się od tej strony, to może by miał szanse. Natomiast no były komentarze wielu członków Platformy Obywatelskiej, którzy odcinali się od tego typu retoryki takiej trochę rodem z Janusza Palikota, ale no to nie Janusz Palikot kandydował na kandydata na prezydenta. : No i Janusz Palikot nie jest ministrem spraw zagranicznych, dodajmy. : A to, oprócz tego i nie musi współpracować na co dzień w oparciu o konstytucję z prezydentem. No, moim zdaniem to był przełomowy moment i od tego momentu, moim zdaniem nie było szans żadnych żeby Radosław Sikorski zwyciężył w tych prawyborach. : A nie zdziwiło pana, że młodzież, bo apelował do młodzieży Sikorski i mówił, że jest takim nowoczesnym, młodym i w
ogóle takie wyzwanie i okazuje się, że młodzi ludzie jednak wskazali na Komorowskiego. : Tylko, proszę pamiętać, że jeśli się czyta badania różnego rodzaju, co do oczekiwań społeczeństwa wobec prezydenta, to zazwyczaj ten aspekt młodości, witalności, nie wiem – takie przytupywania nogą, podrygiwania w ogóle nie wchodzi w grę. Znaczy jednak wszyscy Polacy, niezależnie od tego czy mają 18 czy 80 lat oczekują od prezydenta tego, aby był to – osoba dojrzała, ustabilizowana, ze swoim doświadczeniem, z taką pewną równowagą. Natomiast no Radosław Sikorski też w czasie tej kampanii pokazał, że no kilka razy, to zresztą też pani chyba zasługa, no udało się dziennikarzom podprowadzić go, że parę słów padło za dużo w różnego rodzaju wywiadach. Więc to, i nawet w Prawie i Sprawiedliwości zacierano trochę ręce, że gdyby Radosław Sikorski miałby być tym kandydatem, to że potem w takim ping pongu pytań i odpowiedzi gubił się gdzie nie gdzie, nawet właśnie w rozmowach z dziennikarzami, więc myślą, że ta młodzież, o którą
pani pytała jednak ceni sobie takiego stabilnego, nie mówię, że zrównoważonego, bo Radosław Sikorski na swój sposób też jest zrównoważony, ale takiego właśnie spokojnego polityka, który nawet czasami może jest taki gadatliwy i gawędziarski, ale jednak z taką no znowu z takim swoim smakiem. : A gdyby został wicepremierem co by to oznaczało? : No to by oznaczało, że to jest dla niego sukces, no co by nie mówić. I mówi się w kuluarach, że może się zdarzyć tak, że on przejdzie do ministerstwa obrony narodowej i obejmie również funkcję wicepremiera. Wiem, że no premier Donald Tusk definiuje, że jest problem z ministerstwem obrony narodowej i z ministrem Klichem, że nie daje sobie do końca rady. : Nie słyszałam tego. : No, ale jeśli chodzi o kilka miesięcy temu wtedy, kiedy wyrzucano Drzewieckiego między innymi z rządu, podobno Radosław Sikorski dostał propozycję objęcia teki ministra obrony. : Podobno, wie pan, to tak jak te wiewiórki gdzieś tam chodzą, ja nie mam kontaktu z wiewiórkami więc nie wiem. : Tak, ja
też nie, ja też nie. : Dajmy spokój takim plotkom, ale... : No, ale gdyby tak było, to jest to dla niego niewątpliwie sukces i to byłoby zrozumiałe, że dał się wystawić na tego zająca. Natomiast jeżeliby miał zostać dalej w ministerstwie spraw zagranicznych w tej samej funkcji to bym się trochę zdziwił, chyba że jakieś inne funkcje czekają na niego w samej partii. : Ale to jest chyba dobra posada być ministrem spraw zagranicznych, to jest wyzwanie. : Nie, tylko, no, nie oczywiście, że jest wyzwanie, no ale ja rozumiem, że Radosław Sikorski już to ma, tak. Także to nie po to się startuje w tego typu konkursie piękności... : Myślę, że on startował bo chciał, nie dlatego, że coś mu na końcu zapewniano, że jak nie dostaniesz, ale... być może się mylę. : Zobaczymy. : Janusz Palikot uważa, że Grzegorz Schetyna powinien stracić głowę za to, że była mała frekwencja, co cieszy polityków, wczoraj, kiedy to powiedział tutaj w studiu, to wszyscy się ubawili serdecznie. : No bo to jest, to jest dosyć zabawne, ja też to
słyszałem z jego ust godzinę później. Myślę, że to jest taka rozgrywka między Palikotem a Schetyną, jeden z nich wyjdzie żywy z tej rozgrywki, tym bardziej, że szykuje się kongres, a więc też moment na decydowanie. : Komu pan daje większe szanse? : No myślę, że jeszcze jednak cały czas Schetyna, jest pytanie tylko jak Palikot to przeżyje, no bo rozumiem, że traci wpływy nawet w swoim regionie w tej chwili, jak donoszą media, więc moim zdaniem gdzieś będzie odstawiony, przynajmniej do czasu kampanii wyborczej. : Będzie drugie życie Palikota. : No chyba trzecie, czy czwarte. : Albo trzecie. A przepraszam, bo jeszcze nie zapytałam pana, co pan sądzi o liście, znaczy nie liście, tylko artykule, Ann Applebaum, który zamieściła w internetowej gazecie, bardzo popularnej i strasznie zasmucona tym, że męża atakowano za sprawy takie, o których by jej nie przyszło do głowy, i że w ogóle najpopularniejszy polityk przegrał. : Znaczy dla mnie jest to zdziwienie, nie wiem czy to zasługa męża, że ten artykuł się pojawił,
takie wyznania bardzo osobiste. Po drugie wydaje mi się, no to jest pani, która sam ją miałem okazję kilka razy poznać, dość inteligentna, a więc sobie chyba zdaje sprawę, że akurat stawanie w szranki wyborcze na najważniejsze funkcje w państwie, no zawsze kończą się jakimś okładaniem kijami, często niesprawiedliwymi ocenami, tak jest w polityce, dziwię się trochę. Dziwię się, że takie wynurzenia się pojawiają, no bo gdyby pisała sobie jakiś dziennik do szuflady i publikowała go, jak będzie już na emeryturze to co innego. Ale w tej chwili to wydaje mi się, że to jest trochę nieadekwatne. No myślę, że w kampaniach również prezydenckich w Stanach Zjednoczonych... : amerykańskich... : ...też się łapie za każdy argument i jak można to się przykłada. Więc trochę dziwne, szczerze mówiąc, jak na dziennikarkę, laureata nagrody Pulitzera, osoby, która chyba w branży politycznej no wie wszystko, albo wiele wie, więc dziwne te wynurzenia. : Myśli pan, że dyktował Radosław Sikorski? : No nie, ale możliwe, że gdzieś po
prostu taka, takie rozżalenie się pojawiło w domu i możliwe, że żona stwierdziła, no bardzo często, moja żona też staje w mojej obronie gdzieś na zewnątrz... : Ale co, pisze na blogach? : Nie, nie pisze, ale ja szanuję każdą żonę, która właśnie staje w obronie męża i możliwe, że gdzieś tam się wyżalił w domu i ona stwierdziła, no to mam dobry pomysł, jak wziąć go w obronę, ale moim zdaniem to niczemu nie pomaga. To takie trochę, takie skarżenie się, no nie wiem, ja bym tak nie zrobił. : No, ale no tak, Nelli Rokita też pomaga mężowi, więc może to jest taki... : To znaczy, no ale ja nie wiem? : Jak – to znaczy, nie pomaga!? : Jak to, no nie wiem gdzie on pomaga. : Ona pomaga, no jak jest atakowany, to go... : Ale dzisiaj Jan, ale to jest akurat, to jest dosyć logiczna rzecz : Myślał pan, że dzisiaj, tak, nie dzisiaj nie. : Nie, nie, ale to już tylko, nie bo to bardzo ważne. Wtedy, gdyby reagowała na to na bieżąco i była takim wentylem, wentylem bezpieczeństwa w ramach sztabu Radosława Sikorskiego w trakcie
prawyborów, to ja to rozumiem, ale teraz po czasie to już tak wygląda trochę dość dziwnie, no ale może to jest jaka nowa, nowa świecka tradycja, którą przyjmiemy w Polsce. : Dobrze, że PiS się pozbył Skorupy? : Znaczy Skorupa sam się pozbył PiS, czy też zrezygnował z PiS, tak, myślę, że po tych informacjach z zeszłego tygodnia, tych cytatach to myślę, że to najlepsze rozwiązanie i nie miałem chwili wątpliwości, że tak to się skończy, aczkolwiek wszyscy trzymali kciuki żeby można było przyrównywać Skorupę do Drzewieckiego, no – Skorupa jest poza Prawem i Sprawiedliwością, a Drzewiecki jak na razie, nawet zaczęto go bronić wczoraj z panią poseł Katarasińską żeśmy wymieniali wrażenia i ona twierdziła, że nic takiego złego Drzewiecki nie zrobił i ona nie widzi powodu, dla którego trzeba by go usuwać z Platformy Obywatelskiej. Dość dziwne wynurzenia, biorąc pod uwagę, że za wypowiedzi Janusza Palikota odnośnie Radka Sikorskiego Schetyna żądał też wyrzucenia Palikota z Platformy Obywatelskiej. : No to każdy ma
inne miejsce. : Znaczy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. : A proszę powiedzieć, czy pan się, pan uważa, że ambasada polska powinna interweniować, MSZ w sprawie przeszukiwania pani Szczypińskiej i innych posłów na lotnisku w Tel Awiwie? : Znaczy prawa jest taka, że jeśli jest ktoś : ...paszport dyplomatyczny... : ... z dyplomatycznym paszportem, to już naprawdę w wyjątkowych sytuacjach powinny się odbywać jakieś szczególne kontrole. Mnie się nigdy nie zdarzyło żeby po okazaniu paszportu dyplomatycznego pracownicy lotniska byli tak wnikliwi. : A był pan w Tel Awiwie. : Nie, w Tel Awiwie akurat nie, ale w wielu krajach Azji. : A to szkoda, w Tel Awiwie jest wyjątkowa sytuacja. : Nie, byłem w Tel Awiwie wiele lat temu, jako jeszcze prywatna osoba, jeszcze nie poseł i wiem, że tam się przeszukuje walizki itd., ja to rozumiem, muszą być te strefy bezpieczeństwa, no ale naprawdę, Bogiem a prawdą to też powiedzmy sobie, że akurat parlamentarzyści no nie są potencjalnymi terrorystami, a rozumiem, że z tego,
z pierwszej kartki paszportu wynika kim ci państwo byli. Trochę dziwne, aczkolwiek musimy chyba poczekać na pełną informację żeby to oceniać, myślę, że możliwe, że to po prostu paru nadgorliwych pracowników lotniska. : Przypomina pan sobie zamach w bazie amerykańskiej, gdzie był potrójny agent. : No mówimy o Fort Hut, tam w Teksasie, no tak, ale... : Tak, i okazało się, że potrójny agent też potrafi... : Nie, ale nie, potrójnych agentów na razie nie znam w gronie parlamentarzystów... : Prawa i Sprawiedliwości... : ... jakiegokolwiek kraju, ja nie mówię, że Prawa i Sprawiedliwości. : No, ale wie pan, jak to jest. : Może być ten pierwszy raz, może, natomiast to ja bym się bardziej obawiał parlamentarzystów z innych krajów, które mogliby akurat wobec Izraela mieć jakieś pretensje, ale akurat polscy parlamentarzyści chyba nic wobec państwa Izrael szczególnie złego nie mają do powiedzenia. : Paweł Poncyljusz był gościem Radia Zet, dziękuję bardzo. : Dziękuję bardzo. <\czat>