Akt oskarżenia w sprawie skorumpowanego policjanta skierowano już do sądu.
Funkcjonariusz brał pieniądze od jednego z członków gangu przez prawie trzy lata. Aby mieć większy dostęp do tajnych informacji starał się nawet o przeniesienie do wydziału narkotykowego, jednak jego prośba została odrzucona.
Dzięki policyjnej wtyczce gangsterzy wiedzieli o planowanych zatrzymaniach i przeszukaniach. Znali nazwiska policjantów, którzy prowadzili ich sprawy, a nawet numery rejestracyjne aut wywiadowców.
Policjantowi grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. (an)