"Skóra" niewinny. "Państwo niszczyło tego człowieka"
Sąd Apelacyjny w Krakowie uniewinnił Roberta J., skazanego na dożywocie w tzw. sprawie "Skóry". Mężczyzna jeszcze dziś ma wyjść na wolność. Jego obrońca, mecenas Łukasz Chojniak, wezwał prokuratora generalnego i prokuratora krajowego do wyjaśnienia działań prokuratury.
31.10.2024 | aktual.: 31.10.2024 15:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wyrok uniewinniający Roberta J., skazanego w pierwszej instancji zapadł w czwartek w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Jest prawomocny. Robert J. od 2017 roku przebywał w areszcie w związku z zarzutami w tzw. sprawie "Skóry", dotyczącymi brutalnego zabójstwa
Zobacz także
Po ogłoszeniu wyroku mecenas Łukasz Chojniak stwierdził, że choć na sali sądowej "zatriumfowała sprawiedliwość", to wciąż nie do końca stało się jej zadość.
- Przez siedem lat człowiek niewinny był pozbawiony wolności w warunkach aresztu śledczego. Przez dekady to państwo niszczyło tego człowieka, prowadziło wszystkie możliwe czynności przeciwko niemu, za nic mając konieczność wyjaśnienia sprawy. Chodziło tylko o to, żeby skazać człowieka niewinnego - ocenił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem obrońcy, konieczne jest wyjaśnienie działań prokuratury w tej sprawie, ponieważ pozbawienie niewinnego człowieka wolności na tak długi czas nie powinno mieć miejsca. Obrońca wezwał prokuratora generalnego Adama Bodnara i prokuratora krajowego Dariusza Korneluka do niezwłocznego wyjaśnienia sprawy.
- Jak było możliwe, że za grube miliony prowadzono postępowanie przeciwko człowiekowi niewinnemu, ukierunkowane przeciwko niemu, postępowanie, które tak naprawdę miało na celu wyłącznie przypisanie z góry upatrzonemu niewinnemu człowiekowi sprawstwa i winy. Nie może być tak, że w demokratycznym państwie prawnym człowiek może być bez konsekwencji siedem lat pozbawiony wolności - podkreślił.