Skażenie ropą pod Olsztynem poważniejsze, niż sądzono
Bardzo poważne okazuje się skażenie gruntu po wypadku kolejowej cysterny pod Olsztynem - informuje RMF FM. Pojawiają się też sygnały, że plama oleju mimo mrozu się rozprzestrzenia. To wyniki badania, które Inspekcja Ochrony Środowiska przeprowadziła w Gutkowie, gdzie 13 stycznia doszło do wycieku 60 tysięcy litrów oleju napędowego z cysterny.
Stężenie węglowodorów w glebie jest aż 700 razy wyższe niż w pobranych dla porównania próbkach sąsiedniego, nieskażonego terenu. Skażony został pas terenu o długości 100 metrów i szerokości od 10 do 15 metrów.
Oczyszczanie terenu będzie nadzorowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Wiadomo, że część gruntu zostanie wymieniona, natomiast ta część, która znajduje się bezpośrednio pod kolejowymi torami, będzie musiała zostać oczyszczona przy pomocy specjalnych bakterii, rozkładających węglowodory. Nie wiadomo tylko, kiedy cały proces się rozpocznie.