Skazani za usiłowanie przeprowadzenia aborcji
Na rok i półtora roku więzienia w
zawieszeniu na dwa lata skazał białostocki sąd dwoje lekarzy,
oskarżonych o usiłowanie przeprowadzenia nielegalnej aborcji. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sąd przychylił się
bowiem do wniosku obrońcy, który argumentował, że jest to wskazane
ze względu na dobra osobiste oskarżonych.
30.04.2003 15:04
Oskarżeni lekarze to osoby starsze. Emerytowana anestezjolog ma 77 lat, a lekarz jest od niej o 4 lata młodszy. Lekarz dorabia w jednej ze spółdzielni lekarskich w Białymstoku. Jest ginekologiem. Żadne z nich nie przyznało się do winy.
Sąd skazał kobietę na karę roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, a mężczyznę na półtora roku w zawieszeniu na dwa lata. Ginekolog nie będzie mógł też na czas wyroku wykonywać zawodu lekarza.
Do nielegalnego zabiegu przerwania ciąży u 23-letniej kobiety miało dojść w końcu października 2002 r. w Białymstoku. O planach przeprowadzenia takiego zabiegu policję poinformował ojciec dziecka. Wiedział on o tym, że jego dziewczyna chce usunąć ciążę, bo na ich związek nie chcieli się zgodzić jej rodzice. Sam na usunięcie ciąży się nie godził, dlatego postanowił, że do tego nie dopuści.
Chłopak był ze swoją dziewczyną u oskarżonego potem lekarza na wizycie w spółdzielni lekarskiej. Lekarz miał się tam zgodzić na aborcję. Zabieg miał być przeprowadzony w umówionym prywatnym gabinecie. Chłopak znał datę i godzinę oraz miejsce planowanego zabiegu. Wcześniej poinformował o tym policję, która obserwowała gabinet.
Policjanci weszli do tego gabinetu we wskazanym przez chłopaka terminie. Zastali tam dwoje oskarżonych lekarzy i dziewczynę. W pomieszczeniu było też 2 tys. zł. Tyle miał według ojca dziecka kosztować zabieg. Sam dał dziewczynie pieniądze, przedtem spisał jednak numery banknotów. Policja potwierdziła, że były to te same pieniądze. W gabinecie była też lekarska torba ze specjalistycznymi narzędziami i środkami opatrunkowymi. Należała do oskarżonej.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, aborcja jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy ciąża jest zagrożeniem dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy badania prenatalne wskazują, iż dziecko urodzi się z ciężkim, nieodwracalnym uszkodzeniem, które może prowadzić do choroby zagrażającej jego życiu.