Skandal z mapami na filmie w Jerozolimie. Nic się nie zgadza

Film ze sfałszowanymi mapami pokazano tuż przed wystąpieniem prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Nagranie miało tłumaczyć niemiecką nazistowską agresję w Europie. Na jednej z grafik zamieszczono napis "Nazistowski podbój 1942", co sugeruje ten właśnie rok jako termin rozpoczęcia agresji przez nazistów, a nie faktyczny atak na Polskę we wrześniu 1939 r.

Na mapie pokazanej w Jerozolimie wskazano Austrię, Czechosłowację, Polskę, Węgry, Danię, Białoruś, Litwę i Łotwę jako cele ataku, a kolorem brunatnym zaznaczono też terytorium podpisane "Prusy Wschodnie", czyli ówczesny obszar III Rzeszy.

Polski nie pokazano w granicach sprzed napadu w dniu 1 września, ale również nie w tych po 1945 r. - podaje Polskie Radio. W przypadku terytorium Białorusi zaznaczono obszar, który sięgał aż do Karpat i Kresów Wschodnich, które 17 września 1939 r. zajęli Sowieci.

"Nazistowska maszyna pożerała państwo po państwie, a gdziekolwiek stąpały nazistowskie buty, następowały szwadrony śmierci, obozy pracy, koncentracyjne i śmierci. Ponad 11 tys. gett i ok. 1 tys. obozów wkrótce pokryło Europę" - wyjaśniał lektor podczas emisji filmu.

Przeczytaj też: Putin w Jerozolimie. Padły znaczące słowa

Mapy zaprezentowano po ok. godzinie i 45 minutach od rozpoczęcia transmisji.

Do map na filmie zaprezentowanym podczas uroczystości w Jerozolimie odniósł się prezydent Andrzej Duda.

- Podjąłem słuszną decyzję, nie biorąc udziału w Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie, bo nie powinniśmy autoryzować zafałszowanego przekazu historycznego, przedstawionego przez organizatorów - powiedział Andrzej Duda podczas pobytu w Davos.

Prezydent podkreślił, że nagrania przygotowane przez organizatorów nie mówiły nic o walce Polaków przeciw Niemcom podczas II wojny światowej. - Organizator, fundacja pana Mosze Kantora, po prostu zniekształciła historię, pomijając całkowicie polski udział, naszych żołnierzy w walce z hitlerowskimi Niemcami - stwierdził.

Sprawę map przywołał również były szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski, oceniając wystąpienie Władimira Putina w Izraelu. - Pokazywano już dziś jakieś mapy z nieprawdziwymi danymi z 1942 r., więc obawiam się, że nastawienie świata może się zmienić - stwierdził europoseł partii Jarosława Kaczyńskiego, ostrzegając przed kolejnymi działaniami Rosji.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl