Skandal po wizycie Zełenskiego. Uhonorowano zbrodniarza

W piątek Wołodymyr Zełenski przemawiał w parlamencie Kanady. W trakcie jego wizyty brawami nagrodzono 98-letniego Jarosława Hunkę, który został nazwany "kanadyjskim i ukraińskim bohaterem". Klaskał również prezydent Zełenski. Po licznych protestach szybko okazało się, że weteran ma mroczną przeszłość.

Skandal po wizycie Zełenskiego. Uhonorowano zbrodniarza
Skandal po wizycie Zełenskiego. Uhonorowano zbrodniarza
Źródło zdjęć: © East News | DAVE CHAN
Maciej Zubel

25.09.2023 | aktual.: 25.09.2023 11:37

Przeciwko gloryfikowaniu Hunki wystąpiły organizacje żydowskie, które podnosiły, że 98-latek w czasie II wojny światowej walczył przeciwko sowieckiej Rosji, ale we współpracy z Niemcami. Mężczyzna służył w nazistowskiej SS Galizien, która na okupowanych ziemiach popełniła liczne zbrodnie.

Sprawę mrocznej przeszłości Hunki podniósł w mediach społecznościowych również Ivan Katchanovski z Uniwersytetu w Ottawie. "Weteran dywizji SS Galizien został nazwany przez przewodniczącego kanadyjskiego parlamentu ukraińskim bohaterem i kanadyjskim bohaterem. Dostał podziękowania za całą służbę" - napisał na Twitterze.

Również agencja Associated Press zauważyła, że kanadyjski parlament "owacjami na stojąco nagrodził jawnego kolaboranta nazistowskiego".

Zełenski nie wiedział? Prezydent Ukrainy oklaskiwał zbrodniarza

Po ujawnieniu skandalu oświadczenie w tej sprawie wydało żydowskie Centrum Studiów nad Holokaustem Przyjaciół Szymona Wiesenthala, w którym przypomniano, że jednostka, w której służył Hunka, "była odpowiedzialna za masowe morderstwa niewinnych cywilów z niewyobrażalnym poziomem brutalności".

"Należą się przeprosiny każdemu, kto przeżył Holokaust i weteranom II wojny światowej, którzy walczyli z nazistami, oraz należy wyjaśnić, w jaki sposób ta osoba weszła do uświęconych sal kanadyjskiego parlamentu i otrzymała uznanie od przewodniczącego Izby i owację na stojąco" - podkreślono.

Po protestach głos zabrał również przewodniczący parlamentu Kanady Anthony Rota, który wyszedł z inicjatywą nagrodzenia weterana brawami.

"Chcę jasno powiedzieć, że nikt, łącznie z kolegami parlamentarzystami i delegacją ukraińską, nie był świadomy moich zamiarów ani moich uwag, zanim je wygłosiłem. Szczególnie chcę najserdeczniej przeprosić społeczność żydowską w Kanadzie i na całym świecie" – zaznaczył.

Rota przyznał, że nie znał dokładnej przeszłości Hunki.

Przeczytaj też:

Źródło: AP/"The Canada Files"/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie