W Ukrainie zawrzało. Teraz zwrot w sprawie ministra
- Prezydent Wołodymyr Zełenski poprosił mnie o pozostanie na dotychczasowym stanowisku - poinformował w rozmowie z agencją Reutera minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. W ostatnich tygodniach niektórzy przedstawiciele władz zapowiadali jego rychłą dymisję i powierzenie mu innej funkcji.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Prezydent omówił też ze mną przyszłe działania o charakterze prawnym, dotyczące ukarania rosyjskich zbrodni popełnionych w Ukrainie. Mam nadzieję, że doprowadzimy do tego już po zakończeniu wojny - dodał Reznikow, cytowany przez Reutersa.
Reznikow zostaje na stanowisku. Jest decyzja Zełenskiego
Dymisja Reznikowa miała być pokłosiem afery związanej z kupowaniem przez ukraińskie ministerstwo obrony produktów dla wojska po zawyżonych cenach. W resorcie stanowisko stracił już jeden z wiceministrów - Wiaczesław Szapowałow - oraz wicedyrektor departamentu zamówień publicznych. Z funkcją pożegnało się też trzech innych wiceministrów z resortów polityki socjalnej oraz wspólnot i terytoriów Ukrainy.
W niedzielę, 5 lutego, szef frakcji parlamentarnej prezydenckiej partii Sługa Narodu Dawyd Arachamija powiadomił, że nowym ministrem obrony zostanie dotychczasowy szef wywiadu wojskowego Kyryło Budanow, a Reznikow prawdopodobnie pokieruje resortem strategicznych gałęzi przemysłu. W odpowiedzi Reznikow oznajmił, że nie słyszał o takiej propozycji, ale odmówiłby, ponieważ nie czułby się kompetentny w nowej roli.
Reznikow jest prawnikiem i adwokatem. Przez wiele lat był kijowskim samorządowcem, pełnił m.in. funkcję zastępcy mera miasta. Przez dwa lata był też członkiem Najwyższej Rady Sądownictwa. W 2019 roku prezydent Zełenski powołał go w skład komisji trójstronnej do spraw rozwiązania kryzysu w Donbasie. W latach 2020-2021 pełnił funkcję ukraińskiego wicepremiera oraz ministra ds. terytoriów czasowo okupowanych. Od listopada 2021 roku jest ministrem obrony Ukrainy.