ŚwiatSiwiec apeluje do ukraińskich sądów i komisji wyborczej

Siwiec apeluje do ukraińskich sądów i komisji wyborczej

Na konferencji prasowej w Parlamencie Europejskim w Brukseli Marek Siwiec wezwał do weryfikacji wyników wyborów przez ukraińską komisję wyborczą oraz ukraińskie sądy.

23.11.2004 | aktual.: 23.11.2004 15:36

Obraz

Siwiec był szefem delegacji Parlamentu Europejskiego, która śledziła przebieg wyborów prezydenckich na Ukrainie. Skoro opozycja dysponuje dowodami, że wybory zostały sfałszowane, powinny one natychmiast trafić do odpowiednich instytucji: komisji wyborczej i do sądów. Tam, w procedurze przejrzystej i otwartej, z udziałem sędziów, którzy będą znani z imienia i nazwiska, niech nastąpi weryfikacja - powiedział.

Podkreślił, że podczas kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów oraz podczas samego głosowania w drugiej turze, odnotowano zdecydowanie więcej naruszeń niż w pierwszej turze. I stąd ton jego wypowiedzi jest teraz bardziej zdecydowany.

Jest cała lista możliwych i w wielu miejscach udokumentowanych naruszeń kampanii, ale oprócz tego jest też cała lista coraz lepiej udokumentowanych informacji o naruszeniu samego aktu wyborów - powiedział dziennikarzom Siwiec.

Zaznaczył, że swoje wypowiedzi opiera na raporcie sporządzonym przez cztery organizacje, które obserwowały wybory: Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, Sojusz Atlantycki, OBWE i Parlament Europejski, "natomiast oceny formułuje w swoim własnym imieniu".

Siwiec przedstawił dziennikarzom liczby dotyczące frekwencji i wyników głosowania podczas drugiej tury, które jego zdaniem wspierają tezę, że doszło do naruszeń, które wpłynęły na wynik głosowania.

Zgodnie z oficjalnymi danymi komisji wyborczej, zaobserwowanemu w wielu okręgach wyborczych, jak np. krymskim, donieckim, zaporoskim, w Charkowie czy Sewastopolu spektakularnemu wzrostowi frekwencji w drugiej turze towarzyszył zdecydowany wzrost poparcia dla kandydata obozu władzy Wiktora Janukowycza.

Według Siwca, trudno mówić o przypadku. Jestem gotów zaryzykować tezę, że wszystkie nowe głosy zostały w tych okręgach oddane na Janukowycza - powiedział Siwiec.

Jego zdaniem, sytuacja na Ukrainie jest dziś skrajnie niebezpieczna, a dalszy brak dialogu może przekształcić się w starcie. Wygrać wybory można na różne sposoby, ale rządzić krajem można tylko wtedy, jeżeli istnieje elementarna zgoda co do wyników tych wyborów i elementarna komunikacja między tymi, co wygrali, i tymi, co przegrali - zaznaczył Siwiec.

Uważa on, że Ukrainy nie należy jednak stawiać w tym samym rzędzie co Białoruś i za wcześnie dziś na podejmowanie drastycznych kroków czy wyciąganie sugestii w sprawie sankcji dla Ukrainy. Zapowiedział, że w komisji ds. zagranicznych PE odbędzie się niebawem debata na temat sytuacji na Ukrainie, której zwieńczeniem będzie raport.

Źródło artykułu:PAP
sądukrainawybory
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)