Siły NATO pozostaną w Kosowie w obecnej liczbie
Ministrowie spraw zagranicznych państw
NATO porozumieli się w Brukseli, że siły Sojuszu w
Kosowie (KFOR), liczące ponad 16 tys. żołnierzy, pozostaną tam w
niezmienionej liczbie - oznajmił szef MSZ Belgii Karel De Gucht.
Sprawa Kosowa zdominowała spotkanie - przyznał Karel De Gucht. Sojusz przygotowuje się na ewentualność ogłoszenia niepodległości przez kosowskich Albańczyków i być może zamieszek w Kosowie.
Wcześniej informowano, że w grę wchodzi nawet przygotowanie rezerwy dla KFOR, gotowych do działania w razie wybuchu starć po ogłoszeniu niepodległości przez tę prowincję Serbii, od 1999 roku administrowaną przez ONZ. Stanowiący większość w Kosowie Albańczycy chcą niezależności, na co stanowczo nie zgadza się Serbia.
Ministrowie spraw zagranicznych NATO będą rozmawiać o Kosowie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem podczas posiedzenia Rady NATO-Rosja.