Siły koalicji zbliżają się do Bagdadu
Siły koalicji antyirackiej zbliżają się do Bagdadu - powiedziała w poniedziałek po południu (czasu USA) rzeczniczka Pentagonu, Vicki Clarke. Wojska inwazyjne - oświadczył generał Stanley McChrystal -
weszły już na odległość ponad 320 km w głąb terytorium Iraku.
Generał poinformował, że dochodzi do starć na trasie posuwania się wojsk na północ, ale siły sprzymierzonych napotykają tylko "sporadyczny opór" nieprzyjaciela.
Potwierdził także, że jedna z amerykańskich bomb trafiła przez pomyłkę w autobus na granicy z Syrią, zabijając jego pasażerów. Generał wyraził ubolewanie i współczucie rodzinom ofiar.
Clarke ostrzegła media, aby uważały z wiadomościami na temat strat wśród żołnierzy USA, ponieważ "pierwsze informacje na ten temat są często błędne".
Rzeczniczka ponownie potępiła pokazanie przesłuchiwanych jeńców amerykańskich w telewizji irackiej i TV Al-Dżazira przypominając, że stanowi to złamanie konwencji genewskiej.
"Iracki reżim musi pozwolić, by Czerwony Krzyż zobaczył się z jeńcami" - oświadczyła.
Tymczasem telewizja w Abu Dhabi - Emiracie Arabskim nad Zatoką Perską - pokazała dwóch wziętych do niewoli pilotów USA z zestrzelonego przez Irakijczyków helikoptera w pobliżu Bagdadu. (mag)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Jak długo potrwa wojna? Czy Saddam Husajn zostanie usunięty? Kto go zastąpi? Czy rozbrojenie Iraku jest warte wielu ofiar wśród żołnierzy i ludności cywilnej.
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.