Siły bezpieczeństwa Al‑Fatah zaatakowały parlament i siedzibę rządu palestyńskiego
Setki członków oddziału zbrojnego Al-Fatah, lojalnych wobec palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa, ostrzelało w Ramalli budynek parlamentu i siedzibę wywodzącego się z Hamasu premiera. Następnie podpalono biuro premiera. Był to odwet za atak Hamasu w Strefie Gazy.
12.06.2006 | aktual.: 12.06.2006 20:53
Wybito okna w obydwu gmachach, zniszczono wyposażenie, komputery i dokumenty. W czasie ataku w biurze premiera nikogo nie było, gdyż Ismail Hanije urzęduje w Strefie Gazy.
Był to odwet za zaatakowanie przez uzbrojonych członków Hamasu budynków należących do Al-Fatah w mieście Rafah w Strefie Gazy. W trwających cały dzień starciach zginęły dwie osoby, a 14 zostało rannych.
W obliczu narastającego napięcia między zwaśnionymi frakcjami prezydent Abbas polecił wprowadzenie na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy "stanu alertu".
W ubiegłym tygodniu w wyniku akcji mediacyjnej podjętej przez władze Egiptu obydwie strony porozumiały się w kwestii "wygaszenia napięć" na terytoriach palestyńskich, jednak krwawe starcia nie ustały.