Siły antytalibańskie wchodzą do Kandaharu
Wysoki rangą przedstawiciel afgańskiego Sojuszu Północnego poinformował w czwartek agencję AP, że siły antytalibańskie walczące na południu kraju wkraczają do bastionu talibów i siedziby ich władz - Kandaharu.
29.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Weszliśmy do Kandaharu - powiedział wiceminister obrony w rządzie Sojuszu Bismillah Chan. Wypowiedź Chana, udzielona w Kabulu nie mogła zostać zweryfikowana przez inne źródła. Kandahar to ostatnie miasto pozostające pod kontrolą talibów.
Według części świadków nadal przebywa w nim ich przywódca mułła Mohammad Omar. Wcześniej jeden z komendantów nie wchodzących w skład Sojuszu Północnego, lecz także walczących przeciwko talibom powstańców pasztuńskich Mohammed Dżalal Chan powiedział, że jego oddziały są około 5 km na wschód od lotniska kandaharskiego i mają nadzieję na szybkie zajęcie miasta.
Według świadectw opuszczających ostatni bastion talibów uchodźców, zwolennicy Omara gotowi są bronić go do samego końca.
Tymczasem współpracownicy antytalibańskiego dowódcy Ismaila Chana zdementowali wiadomość jakoby jego siły weszły do ostatniego bastionu talibów - Kandaharu.
Nasze siły nie wkroczyły do Kandaharu, zaś Ismail Chan nadal przebywa w Heracie na wschodzie kraju - powiedział Nesar Ahmed, mieszkający w Iranie.
Inny współpracownik Chana też zaprzeczył wiadomościom o wejściu opozycji do Kandaharu. Te doniesienia nie są prawdziwe. Nasi bojownicy wciąż są w Heracie - powiedział. (ej, and)