Silniejszy Orlen to droższe paliwa
Na razie silna konkurencja sprawia, że
różnice w cenach benzyn i oleju napędowego w poszczególnych
regionach Polski sięgają 30-40 groszy na litrze - podaje "Gazeta
Prawna".
30.05.2006 | aktual.: 30.05.2006 07:39
Jak informuje gazeta przejęcie przez największy polski koncern paliwowy Orlen rafinerii w litewskich Możejkach osłabi konkurencję i podniesie ceny paliw na wschodzie Polski. Po sfinalizowaniu transakcji z Jukosem i litewskim rządem, benzyna i olej napędowy z Możejek zbliżą się bowiem ceną do produktów z Płocka (dziś 100-120 zł różnicy na tysiącu litrów). Na tym podwyżki się nie skończą, bo później wzmocniony Orlen będzie miał coraz większy wpływ na dyktowanie wysokich cen w całym kraju.
Obecnie najtaniej jest tam, dokąd dopływa importowane paliwo z Litwy, Białorusi i Słowacji. Prawdziwą wojnę cenową rozpętały natomiast stacje należące do handlowej sieci hipermarketów, które sprzedają benzynę i olej napędowy po cenach hurtowych, a niejednokrotnie nawet poniżej kosztów zakupu.
Ten najbardziej dynamicznie rozwijający się segment rynku (obecnie około 100 stacji, roczna dynamika przyrostu - 100 proc.) w niedalekiej przyszłości zniszczy lokalnych konkurentów, co niesie jednak poważne niebezpieczeństwo: zmniejszenia liczby stacji i w konsekwencji wzrostu cen - przewiduje "Gazeta Prawna". (PAP)