Najbardziej ucierpiały miasta Accumoli i Amatrice
Burmistrz gminy Amatrice, Sergio Perozzi mówił w miejscowym radiu o silnych zniszczeniach, że "w gruzach legła połowa miasta". Dodał, że "miasto jest praktycznie odcięte od świata", a najważniejszym zadaniem jest teraz umożliwienie przyjazdu służbom.
Chodzi o odblokowanie dróg dojazdowych, którymi może dotrzeć pomoc. - Tu jest osuwisko, a z drugiej strony most, który - wygląda na to, że się zawali - wyjaśnił burmistrz Amatrice. - Sytuacja w miasteczku jest dramatyczna. Mamy ludzi pod gruzami, są dzielnice, których praktycznie już nie ma - mówił Pirozzi.
Z kolei burmistrz Accumoli Stefano Petrucci alarmował na antenie Rai News, że pod gruzami słychać głosy osób. Sytuacja jest dramatyczna, a miasto nadal czeka na przyjazd strażaków.
- Nic nie możemy zrobić, a tutaj jest rodzina, która jest pod gruzami. Nie jesteśmy w stanie się z nimi skontaktować. Wszędzie zniszczenia. Jesteśmy bez światła - mówił burmistrz miasteczka.