Silne trzęsienie ziemi w Turcji - rośnie liczba ofiar
Co najmniej 57 osób zginęło, a około stu odniosło obrażenia w trzęsieniu ziemi w prowincji Elazig we wschodniej Turcji, które zniszczyło domy w co najmniej sześciu wioskach - poinformował wicepremier Turcji Cemil Cicek. Wcześniej mówiono o 51 zabitych.
Jak poinformował gubernator prowincji Elazig, Muammer Erol, wstrząsy spowodowały zawalenie się minaretów i budynków z cegły mułowej. Najciężej dotknięta jest wioska Okcular, gdzie 17 osób poniosło śmierć.
Tureckie obserwatorium sejsmologiczne Kandilli oceniło siłę wstrząsów na 6 w skali Richtera. Potem nastąpiło jeszcze ponad 30 wstrząsów wtórnych, z których najsilniejszy oszacowano na 5,5.
- Pojawiły się strach i panika wśród ludzi. Trwało to około minuty. Czuliśmy to bardzo mocno i każdy próbował wydostać się na ulicę - mówił cytowany wcześniej przez stację dziennikarz.
- Wszystko runęło. Nie został kamień na kamieniu - powiedział Yadin Aapydin, wójt wioski Yukari Kanatli, gdzie zginęły co najmniej trzy osoby.
Także wójt wioski Okcular, Hasan Demirdag, powiedział, że wioska "jest całkowicie zrównana z ziemią".
Epicentrum wstrząsów znajdowało się 21 kilometrów na południowy zachód od miasta Elazig. Elazig leży 550 km na wschód od Ankary.
Część rannych odniosła obrażenia podczas zbiorowej paniki, kiedy ludzie zaczęli wyskakiwać z okien i balkonów.
Trzęsienie ziemi o sile 6 stopni jest już w stanie wyrządzić znaczące zniszczenia.