Sikorski wbija szpilę Dudzie. "Podpiszesz, co?"

Zdaniem ministra spraw zagranicznych prawybory były "strzałem w dziesiątkę". - Zmobilizowaliśmy naszą partię, skoncentrowaliśmy uwagę opinii publicznej i pokazaliśmy, że - jak powiedział Donald Tusk - mamy dwóch wybieralnych kandydatów, a nie pięciu słabych - stwierdził szef MSZ.

Radosław Sikorski pogratulował swojemu rywalowi zwycięstwa i zapewnił, że akceptuje wynik prawyborów. Wezwał wszystkich działaczy partyjnych, którzy oddali na niego głos, do "bezwarunkowego poparcia Trzaskowskiego w nadchodzących wyborach prezydenckich". - Dyplomacja jest i będzie pierwszą linią obrony Rzeczpospolitej, będzie wspierać prezydenta Rafała Trzaskowskiego - zadeklarował.

- Walcz! Walcz! Walcz! i wygraj - mówił Sikorski do Trzaskowskiego. Szef MSZ jednak na tym nie poprzestał.

Na koniec swojego wystąpienia wbił szpilę Andrzejowi Dudzie, nawiązując do konfliktu z głową państwa o obsadę placówek dyplomatycznych i nominacje ambasadorskie. - Podpiszesz mi tych 50 nominacji ambasadorskich, co? - rzucił w stronę Trzaskowskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premier Donald Tusk podkreślił po ogłoszeniu wyników prawyborów w KO, że ugrupowanie miało dwóch świetnych kandydatów, a jeśli ktoś głosował na Rafała Trzaskowskiego, to z żalem, że nie może głosować także na Radosława Sikorskiego. Nie ujawnił, na kogo sam oddał głos.

W prawyborach w KO prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uzyskał 74,75 proc. głosów, a szef MSZ Radosław Sikorski - 25,25 proc. głosów. Oddano 22 tys. 126 głosów. Wyniki Tusk ogłosił podczas sobotniej Rady Krajowej PO.