Sikorski w ONZ z mocną ripostą dla Rosjan. O tym wystąpieniu mówi świat
- Rosyjski ambasador stwierdził, że Rosja nie bombarduje celów cywilnych, ale to jest kolejne kłamstwo. Dwa tygodnie temu odwiedziłem ukraińskie miasto Lwów, gdzie pocisk rosyjski uderzył w kamienicę, zabijając żonę i trzy córki jednego z mieszkańców. Wszystkie były cywilami, żyły daleko od linii frontu, zostały zabite - odpowiedział Radosław Sikorski na słowa przedstawiciela Rosji podczas posiedzenia ONZ, pokazując zdjęcie zniszczonej kamienicy. Polski minister spraw zagranicznych odrzucił twierdzenia ambasadora Rosji, który zaprzeczał, jakoby Rosja atakowała cele cywilne na Ukrainie. Szef polskiej dyplomacji obnażył i wypunktował wszystkie kłamstwa ambasadora Rosji przy ONZ, a jego słowa poszły w świat. - Jak działania Rosji różnią się od nazistowskich zbrodni przeciwko dzieciom? Ilu urzędników adoptowało ukradzione ukraińskie dzieci i kiedy te dzieci zostaną zwrócone? - grzmiał Sikorski. Wcześniej ambasador Rosji nazwał ukraińskie władze "nazistami", twierdząc, że ZSRR nigdy nie współpracowało z nazistami. Sikorski w odpowiedzi na to pokazał zdjęcie ze wspólnej parady nazistów i sowietów. Media międzynarodowe, zwłaszcza z Europy Zachodniej, pozytywnie oceniły wystąpienie polskiego dyplomaty. Carl Bildt, były premier Szwecji uważa, że Sikorski skutecznie zniszczył rosyjską narrację. Do tego historyk Timothy Garton Ash również pochwalił wystąpienie Sikorskiego, uznając głos szefa MSZ za mocne przypomnienie historycznych faktów.