Sikorski przesłuchany ws. "zdrady dyplomatycznej"
Były szef dyplomacji w rządzie Platformy Obywatelskiej zeznawał w sprawie zdrady dyplomatycznej w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Radosław Sikorski stawił się w prokuraturze 15 maja, przesłuchanie trwało około godziny.
Był szef MSZ był pytany między innymi o działania prokuratury i polskiej delegacji w Smoleńsku po katastrofie - dowiedziało się RMF FM. Śledczy mieli go poinformować, że śledztwo jest prowadzone na polecenie prokuratora generalnego.
- Przypominam, że to ja pozwałem do sądu Jarosława Kaczyńskiego za oskarżanie mnie o zdradę dyplomatyczną - komentuje Sikorski.
Przesłuchanie byłego szefa dyplomacji potwierdza Prokuratura Krajowa. W tej samej sprawie będzie też przesłuchany Donald Tusk. Zawiadomienie w jego sprawie wpłynęło w marcu tego roku.
Zawiadomienie ws. rzekomej "zdrady dyplomatycznej" złożył pod koniec roku minister obrony Antoni Macierewicz. Jego zdaniem to działania ówczesnego rządu PO uniemożliwiły pełne wyjaśnienie przyczyn katastrofy i odzyskanie wraku Tu-154M. Po tragicznych wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku ówczesny polski rząd wybrał Konwencję o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, znaną również jako konwencja chicagowska, jako podstawę działania śledczych. Zakłada ona badanie katastrofy jak wypadku samolotu cywilnego. Zdaniem PiS, prezydencki samolot, którym na uroczystości w Katyniu leciała polska delegacja i który rozbił się w Smoleńsku, to maszyna wojskowa i tak powinien być badany wypadek.
Zespół śledczy numer jeden Prokuratury Krajowej, czyli zespół smoleński prok. Marka Pasionka, od sierpnia ubiegłego roku prowadzi odrębne śledztwo w sprawie zdrady dyplomatycznej.
Źródło: RMF FM