Sikorski pozwał Kaczyńskiego ws. katastrofy smoleńskiej. "Domagam się, aby stanął w prawdzie"
Radosław Sikorski pozwał Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych, prezes PiS podał w kilku wywiadach nieprawdziwą informację ws. katastrofy smoleńskiej, którą naruszył jego dobra osobiste. Sikorski domaga się przeprosin w mediach oraz 30 tys. złotych na rzecz organizacji społecznej.
- Domagam się od Prezesa Kaczyńskiego aby stanął w prawdzie smoleńskiej, tej wielkiej i tutaj w tej mniejszej - napisał na swoim profilu na Twitterze były szef MSZ.
W wywiadach dla portalu Onet oraz Polskiej Agencji Prasowej Jarosław Kaczyński powiedział, że Sikorski pełniąc funkcję Ministra Spraw Zagranicznych cofnął notę dyplomatyczną w sprawie uznania miejsca katastrofy smoleńskiej za eksterytorialne i dopuścił się zdrady dyplomatycznej.
Pozew dotyczy słów Jarosława Kaczyńskiego z wywiadu, jakiego 12 października 2016 r. udzielił Polskiej Agencji Prasowej. Prezes PiS stwierdził, że „ale jest też sprawa wystąpienia zgodnie z prawem międzynarodowym zastępcy ambasadora Piotra Marciniaka do władz rosyjskich o eksterytorialność terenu, gdzie nastąpiła katastrofa. To rutynowa rzecz, a minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zdecydował się wycofać z tej decyzji. To bardzo poważna sprawa. Trudno sądzić, żeby została podjęta bez wiedzy i zgody premiera Donalda Tuska. Jest mnóstwo rzeczy, o których do tej pory nie wiedzieliśmy".
Informacja o cofnięciu noty dyplomatycznej uznającej miejsce katastrofy smoleńskiej za eksterytorialne została przez Kaczyńskiego powielona w wywiadzie dla Onetu. Tym razem prezes PiS określił tę działalność Sikorskiego jako zdradę dyplomatyczną.
W ocenie Sikorskiego prezes PiS tymi wypowiedziami naruszył jego dobra osobiste, w postaci dobrego imienia, czci oraz godności. Były szef MSZ domaga się od prezesa PiS przeprosin opublikowanych w kilku mediach oraz przekazania 30 tys. zł na rzecz organizacji społecznej Fundacja dla Polski.
Oprac. Michał Fabisiak
