Sikorski: Macierewicz powodem mojego odejścia
Były szef MON Radosław Sikorski rozmowie z "Rzeczpospolitą"
ujawnia, że głównym powodem odejścia z rządu był konflikt z Antonim Macierewiczem.
Według rozmówcy dziennika, główną przyczyną odejścia były nieporozumienia z szefem kontrwywiadu wojskowego Antonim Macierewiczem. Byłem zaniepokojony informacjami przedstawianymi przez szefostwo tej służby w sprawach Afganistanu. Jeżeli prezentowane są informacje, że armia afgańska jest pod kontrolą Rosji, a sojusz północny to jej agentura, to choć nie mam reputacji przesadnego rusofila, uważam, że to mieści się bliżej obsesji niż profesjonalnego osądu - mówi Sikorski. Były szef MON dodaje, iż bezskutecznie próbował przekonać premiera do odwołania Macierewicza.
Zaś co do kwestii tarczy antyrakietowej, to w opinii Radosława Sikorskiego, jest to rzadka szansa nie tylko na wzmocnienie sojuszu z USA i na wzmocnienie zdolności obronnych Polski, ale wręcz na podniesienie statusu naszego kraju w grze międzynarodowej. Możemy awansować ze statusu sympatycznego protegowanego USA do statusu sojusznika lżejszej wagi, który ma swoje interesy i potrafi postawić warunki. Chodzi o to, aby Amerykanie się przyzwyczaili, że korzyści muszą być obopólne - powiada rozmówca "Rz".
Jakie polityczne plany ma Radosław Sikorski? Twierdzi, iż zamierza pozostać senatorem PiS. Zdradza też "Rzeczpospolitej", że w najbliższym czasie napisze książkę - thriller polityczny. (PAP)