Siergiej Ławrow: Rosja nigdy nie podnosiła kwestii powrotu do G8
Siergiej Ławrow, rosyjski minister spraw zagranicznych, odniósł się do głosów o powrocie Rosji do G8. Polityk mówił, że Rosja sama nigdy nie występowała o przywrócenie jej w skład elitarnej grupy. - O takim pomyśle dowiedzieliśmy się od zagranicznych liderów — stwierdził Ławrow.
Sprawę powrotu do formatu G8 z Rosją poruszył kilka dni temu Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził, że mógłby poprzeć taki pomysł. Przeciwne stanowisko wyrazili liderzy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Emanuel Macron i Boris Johnson odnieśli się do konieczności rozwiązania kwestii ukraińskiej, a Angela Merkel przypomniała, dlaczego Rosja została wykluczona z grupy.
Siergiej Ławrow: większe znaczenie ma G20
Minister spraw zagranicznych Rosji na poniedziałkowej konferencji prasowej skomentował możliwość przywrócenia formatu spotkań w grupie państw G8. Ławrow mówił, że Rosja nigdy nie podnosiła kwestii ponownego dołączenia do "wielkiej siódemki". - Nie prosiliśmy liderów państw o dyskusję na ten temat - mówi szef dyplomacji Kremla.
- O możliwości powrotu do formatu G8 dowiedzieliśmy się z publicznych oświadczeń niektórych zachodnich kolegów - powiedział Siergiej Ławrow. Jak informuje polityk, Rosja nigdy, w żaden sposób, nie wypowiadała się w tej kwestii i wypowiadać się nie zamierza. Szef rosyjskiego MSZ stwierdził, że obecnie największe znaczenie dla światowej polityki i gospodarki ma grupa G20, do której Rosja należy. Dodał, że Moskwa nie uchyla się od rozmów z państwami G7.
Zobacz także: Brak poparcia Lewicy dla Jaruzelskiej ws. kandydatury do Senatu. Zandberg przedstawia powody
Trump za, pozostali przeciw
Do pomysłu przywrócenia Rosji w skład G8 odniósł się wcześniej także Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy wskazał warunki, które jego zdaniem Rosja musi spełnić, żeby jej powrót do elitarnego grona był możliwy. Podczas weekendowego szczytu G7 we francuskim Biarritz, sugestię Trumpa odrzucił też Donald Tusk. W podobnym tonie wypowiedziała się szefowa MSZ Kanady, Chrystia Freeland. - Rosja musi opuścić Krym i skończyć wojnę w Donbasie - mówiła mająca ukraińskie korzenie polityk.
Federacja Rosyjska została usunięta z grupy najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata w 2014 roku, po aneksji Krymu. Od tego czasu grupa funkcjonuje jako G7, a w jej skład wchodzą USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Kanada. W spotkaniach uczestniczą także przewodniczący Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej.
Źródło: gazeta.ru, Wirtualna Polska
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl